Kościelec – uczestnicy spotkania podczas zwiedzania poletek pokazowych (fot. A. Kupczyk)

3 września w dwóch lokalizacjach w miejscowości Szemborowo koło Strzałkowa oraz Kościelcu koło Inowrocławia można się było przekonać jak w tym roku w uprawie cebuli poradziły sobie odmiany cebuli firmy Bejo Zaden. Szczególnie godne uwagi była fakt zastosowania różnych systemów nawadniania tychże plantacji w oparciu o deszczowanie jak również fertygację co nadzorowała firma Yara Poland. Partnerem tego spotkania była również firma Bayer CropScience.  

Nawożenie cebuli kompleksowe

W gospodarstwie Adama Pawlaka w Szemborowie, gdzie uprawa cebuli zlokalizowana została na stanowisku gdzie gleby są jasne wolno nagrzewające się wiosną, siewy cebuli realizowano 10 kwietnia wysiewając 3,1 jednostki nasion/ha. Część pola nawadniano tu deszczownią szpulową z działkiem (3 razy po 30 mm każdorazowo), a na części rozłożone linie kroplujące. Początkowe nawożenie przebiegało podobnie: prze siewem nasion wysiano takie nawozy jak PatentKali (550 kg/ha), fosforan amonu (100 kg/ha), i saletrzak (200 kg/ha). Nawożenie pogłówne realizowano 1 czerwca wysiewając 170 kg/ha Unika Calcium, a na polu deszczowanym taką samą dawkę tego nawozu wysiano ponownie 30 czerwca. Na polu gdzie realizowana była fertygacja o powierzchni 1 ha linie kroplujące rozłożono w fazie gdy rośliny miały około 3 liści właściwych. Fertygację rozpoczęto 25 czerwca w oparciu o takie nawozy jak Superba czerwona (7-9-25+mikro), Superba brązowa (14-9-25+mikro) i YaraLiva Calcinit. Dodatkowo w obu kombinacjach stosowany był dość bogaty program nawożenia dolistnego z użyciem takich produktów jak Kristalon Zielony, KristaLeaf Foto, YaraVita Actisil, i Kristalon Pomarańczowy. W trakcie spotkania można było jeszcze zobaczyć jak funkcjonował tu system nawadniania kropelkowego – cebula była jeszcze w pełni wzrostu wegetatywnego, choć większość odmian miała załamany szczypior.

Szemborowo- cebula była jeszcze w dobrej kondycji, można było zobaczyć w jaki sposób była fertygowana (fot. A. Kupczyk)
Szemborowo- cebula była jeszcze w dobrej kondycji, można było zobaczyć w jaki sposób była fertygowana (fot. A. Kupczyk)

W gospodarstwie Romana Wacha w Kościelcu, siewy cebuli realizowano między 28 marca a 9 kwietnia. Zaraz po siewie zastosowano tu 450 kg/ha YaraMila Complex wysiewając ten nawóz na powierzchnię gleby. Nawożenie pogłówne realizowano podobnie jak w poprzednim gospodarstwie. Na kwaterze gdzie prowadzona była fertygacja 0,7 ha używano takich nawozów jak Superba czerwona i YaraLiva Calcinit. Nawożenie dolistne prowadzono z wykorzystaniem KristaLeaf Foto, YaraVita Actisil i YaraVita Mangan F. Efektem fertygacji była spodziewana zwyżka plonu cebuli względem uprawy cebuli deszczowanej o około 20 %, natomiast względem kwatery gdzie nie prowadzono nawadniana od 3 dekady czerwca nawet o 100%. Plony oszacowano na podstawie pomiaru z 1,65 m2 na podstawie 6 odmian z lokalizacji w Kościelcu, dokładne dane z wszystkich poletek będą znane w terminie późniejszym.

Fertygacja w uprawie cebuli się opłaca

Według Wojciecha Kopeć, który przez cały sezon nadzorował obie plantacje, podlewanie roślin poprzez linie kroplujące pozwala nie tylko oszczędnie gospodarować wodą (co miało ogromne znaczenie w tym sezonie), ale również efektywniej podawać roślinom nawozy. Pola, które były w taki sposób nawożone, wyróżniały się lepsza kondycją i wigorem szczypioru, a to będzie miało wpływ na uzyskanie wyższego plonu cebuli w tym roku – mówił W. Kopeć. Oczywiści taki sposób nawadniania i nawożenie roślin to również wyższy koszty. W przypadku cebuli, którą chcemy nawadniać przez system kropelkowy, trzeba rozłożyć na 1 ha około 16 km linii kroplującej, a to oznacza dodatkowy koszt na poziomie 3500-4000 zł/ha. Pojawia się zatem pytania, czy zwyżka plonu będzie mogła zrekompensować te dodatkowe nakłady? Na pewno przynajmniej na części plantacji w danym gospodarstwie warto mieć możliwość nawadniania kropelkowego, co pozwoli uniezależnić się do warunków pogodowych umożliwiając lepsze wykorzystanie źródła wody, którym dysponujemy i nawet w skrajnie niekorzystnych dla roślin warunkach – jak w tym roku – uzyskać dobry plony – uważa W. Kopeć.

Paweł Łukasiak opowiadał o odmianach cebuli
Paweł Łukasiak opowiadał o odmianach cebuli

Odmiany w uprawie cebuli

Także zdaniem Pawła Łukasiaka z Bejo Zaden, sięganie po nowe technologie jak m.in. nawadnianie kropelkowe z możliwością prowadzenia fertygacji czy używanie nasion precyzyjnych (podkiełkowanych), daje szansę uzyskiwania wyższych plonów. Taki właśnie był cel spotkania w gospodarstwie Romana Wacha, otwartego na innowacyjne technologie uprawy warzyw. Spotkanie było tez oczywiście okazją do prezentacji najważniejszych odmian cebuli z portfolio Bejo Zaden. Paweł Łukasiak przypomniał tu o bardzo dobrze znanej odmianie Armstrong F1, sprawdzonej do długiego przechowywania, która na polach Romana Wacha uprawiana była z nasion podkiełkowanych. Dzięki temu możliwe było uzyskanie bardzo wyrównanych wschodów nasion, a co się z tym wiąże późniejszego wzrostu cebuli i wreszcie plonu. W efekcie w plonie mamy dużo wyrównanych wielkościowo cebul a tym samym możemy mówić o wzroście plonu handlowego – mówił P. Łukasiak. Wspomniał tez o odmianach Hybelle F1 i Hystore F1. Ta pierwsza znana jest na rynku, jako odmiana o wysokim potencjale plonotwórczym i dobrych cechach przechowalniczych. Hystore F1 to również odmiana w typie rijnsburger o bardzo silnym systemie korzeniowym i nadająca się do długiego przechowywania. Obie te odmiany również warto uprawiać korzystając z nasion podkiełkowanych, co znacznie ułatwia cały proces uprawy. Nową odmianą w typie rijsnburger jest z kolei Hysky F1, odmiana o wysokiej tolerancji wobec grzybów z rodzaju Fusarium, a tym samy polecany tam gdzie często uprawiana jest cebula nie ma możliwości zachowania odpowiedniego płodozmianu. Z grona odmian w typie amerykańskim z charakterystyczną brązową łuską, specjalista z Bejo Zaden zwracał uwagę na takie kreacje jak Spirit F1 i Alonso F1, które z powodzeniem można uprawiać w Polsce. Bardzo ładnie na poletkach demonstracyjnych prezentowały się odmiany o czerwonej łusce jak Red Baron, Red Tide F1 i rekordowo plonująca odmian Red Leady F1. Rewelacyjnie wyglądała odmiana White Wing F1, w przypadku której bez problemu można uzyskać plony przekraczający 100 t/ha.

Więcej zdjęć w Galerii