Ukraina wciąż boryka się z niedoborem dużych przechowalni warzyw, co sprzyja importowi oraz wahaniom cen na rynku krajowym – poinformował w rozmowie z dziennikarzami deputowany Ukrainy i członek parlamentarnej Komisji ds. Polityki Rolnej i Ziemskiej Dmytro Sołomczuk.
Sołomczuk zaznaczył, że problem pogłębił się po 2022 roku, po utracie kluczowych obiektów magazynowych w obwodach chersońskim i charkowskim, gdzie wcześniej przechowywano od 15 do 25 tys. ton produkcji.
Według jego szacunków, aby w pełni zabezpieczyć kraj w warzywa pochodzące z krajowej produkcji, potrzebnych jest „około 115–120 przechowalni warzyw o pojemności od mniej więcej 5 do 12 tys. ton”. Jak podkreślił, wyliczenia te opierają się na poziomie konsumpcji oraz konieczności zaopatrzenia wojska, szkół, przedszkoli i pozostałych odbiorców.
W czasie pełnoskalowej wojny wybudowano jedynie dwa takie obiekty, a Sołomczuk określił małe przechowalnie jako niewystarczające. „Małe przechowalnie warzyw nie spełniają roli infrastruktury magazynowej. W najlepszym wypadku są to chłodnie umożliwiające krótkotrwałą sprzedaż na rynku przez kilka dni. Jako rozwiązanie systemowe w zakresie przechowywania plonów nie jest to podejście skuteczne i nie rozwiąże problemu w skali kraju” – stwierdził.
Dodał również, że brak odpowiednich mocy magazynowych zmusza rolników do sprzedaży warzyw po bardzo niskich cenach, a wiosną Ukraina będzie zmuszona importować produkty z Polski, Turcji lub Hiszpanii po znacznie wyższych stawkach. „Nasi rolnicy produkują warzywa wysokiej jakości, ale z powodu braku przechowalni są one sprzedawane za grosze albo ulegają zepsuciu. A wiosną kupujemy import za euro, doliczając koszty logistyki i cła, po czym dziwimy się cenom w sklepach” – powiedział Sołomczuk.
Zwrócił on także uwagę na problem kadrowy w sektorze rolnym. Według niego gospodarstwa „odczuwają niedobory kadrowe sięgające nawet 60% standardowego zatrudnienia”, choć częściowo braki te są kompensowane przez kobiety, zwłaszcza w produkcji mleczarskiej i rzemieślniczej.
Eksperckie analizy cytowane w raporcie podkreślają konieczność stworzenia wielkoskalowego systemu przechowalnictwa oraz wsparcia państwa w budowie przechowalni warzyw, rozwoju sieci szklarni i poprawie logistyki, co ma ograniczyć zależność od importu i ustabilizować ceny.
W budżecie na 2026 rok przeznaczono ponad 50,7 mld hrywien (około 1,38 mld dolarów USA) na wsparcie gospodarki i biznesu, w tym sektora rolnego, ochrony środowiska oraz gospodarki ekologicznej. W ramach tych środków rolnicy mogą otrzymywać granty na rozwój sadownictwa, upraw jagodowych, winiarstwa, produkcji szklarniowej oraz budowę przechowalni warzyw, co ma wspierać rozwój infrastruktury magazynowej.
Urzędnicy podkreślili, że rozwiązanie problemu przechowywania plonów wymaga systemowego wsparcia państwa, obejmującego inwestycje w infrastrukturę magazynową, rozbudowę sieci szklarni, modernizację logistyki oraz wzmocnienie zaplecza kadrowego. Działania te mają przyczynić się do ograniczenia importu, zmniejszenia wahań cen oraz stabilizacji rynku żywności.
Na podstawie freshplaza.com








