Sezon 2020 okazał się bardzo uciążliwy dla wielu plantatorów specjalizujących się w produkcji kapust czy innych gatunków z rodziny kapustowatych. Intensywne deszcze – najpierw w maju i czerwcu oraz ponownie we wrześniu – spowodowały, że na wielu stanowiskach dała znać o sobie groźna choroba, z którą walka jest nieskuteczna, gdy na roślinach wystąpią już jej objawy. Efektem są powszechnie spotykane w wielu miejscach „pola śmierci”, z których nie ma już możliwości uzyskania plonu handlowego, a rośliny stopniowo zaczynają zamierać.

Mowa, oczywiście, o kile kapusty, której sprawcą jest Plasmodiophora brassicae. Organizm ten spotykany jest w na całym świecie w strefach klimatu umiarkowanego. Może infekować ponad 300 gatunków z 64 rodzajów z rodziny kapustowatych i można go znaleźć zarówno na  roślinach uprawnych, jak i na całej grupie dzikich taksonów. Ważnymi ekonomicznie gospodarzami tego patogenu są: kapusta głowiasta biała, czerwona i włoska, kapusta brukselska, rzodkiewka, rzepa, kalafior, brokuł, rzepak i kalarepa. Jego szkodliwość zależy od odczynu gleby – im jest niższy, tym warunki do rozwoju tego agrofaga są korzystniejsze. Najszybciej do infekcji dochodzi przy pH 5,3-5,7, temperaturze gleby 18-26°C i wilgotności powyżej 70% maksymalnej pojemności wodnej. Na tempo porażenia roślin wpływ ma również rodzaj nawozów azotowych, których używa się podczas uprawy warzyw – forma amonowa zwykle zakwasza środowisko wzrostu korzeni, podczas gdy azotanowa działa odwrotnie. Wapnowanie i podniesienie pH gleby do minimum 7 nie powoduje niszczenia zarodników kiły kapusty w glebie, ale jedynie zahamowane zostaje ich kiełkowanie. Jak wynika z doświadczeń producentów, nawet na glebach o dość wysokim pH – powyżej 7 – choroba daje się we znaki.

Odmiany kiłoodporne (z lewej) w porównaniu z odmianami tradycyjnymi bez odporności na kiłę kapusty

Pojawienie się kiły kapusty na danym polu oznacza, że ryzyko infekcji wystąpi przez wiele kolejnych lat. W wyniku rozkładu porażonych korzeni do gleby dostają się bowiem liczne, bardzo trwałe, grubościenne zarodniki przetrwalnikowe P. brassicae, które mogą infekować kolejne uprawy roślin z rodziny kapustowatych, w tym także chwasty, nawet do 20 lat. Co zatem robić, gdy na polach zaczyna pojawiać się kiła kapusty?

Zenon Małek prezentuje odmianę Kilaprince, która rosła na polu zainfekowanym przez sprawcę kiły kapusty

Od wielu lat w programach hodowlanych firmy Syngenta znajdują się odmiany odporne na ten patogen. Nie brakuje ich gronie kapust, zwłaszcza w przypadku kapusty głowiastej białej, ale również włoskiej i pekińskiej. Co roku nowe klony hodowlane selekcjonowane są w kierunku uzyskania odmian odpornych na kiłę kapusty. W 2020 roku, po udanych testach polowych do oferty trafia kolejna odporna na kiłę kapustnych odmiana kapusty głowiastej białej. Testowana w okolicach Charsznicy pokazała swój potencjał. W tym rejonie, na polu silnie opanowanym przez kiłę kapusty posadzono kilka odmian odpornych na ten patogen. Różnica była zauważalna od razu – rośliny odmian standardowych wkrótce po posadzeniu zatrzymały wzrost, natomiast odmian odpornych na kiłę kapusty wytworzyły piękne kilkukilogramowe główki. Tak właśnie zachowała się jedna z nowo wprowadzanych na rynek odmian o nazwie Kilaprince F1. To kapusta przeznaczona do przetwórstwa, o okresie wegetacji wynoszącym tylko 90-95 dni. W tym czasie główki osiągają masę do 5 kg, jest to zatem odmiana o bardzo dużym potencjale plonotwórczym. To nowość w segmencie kapust przetwórczych, a cechy, jakimi się charakteryzuje, z pewnością zainteresują wielu plantatorów kapusty – uważa Zenon Małek z firmy Syngenta, portfolio menedżer w zakresie kapust. Odmian Kilaprince F1 uzupełni dotychczasową ofertę odpornych na kiłę odmian kapusty głowiastej białej, wśród których znajdują się już takie pozycje, jak: Kilagreg F1, Kilajack F1, Kilaherb F1, Kilaplon F1, Kilazol F1 i Kilastor F1. Gdy korzysta się z takiego asortymentu, uprawa kapusty białej okazuje się możliwa nawet na tych polach, na których występuje kiła kapusty.

Odmiana Kilaplon na polu gdzie masowo wystąpiła kiła kapusty