Pory to gatunek, którego specyfika polega na tym, że jego pozyskiwanie trwa przez większość miesięcy w roku w Polsce. Kopać można je późną jesienią i na przednówku po przezimowaniu. Można je także uprawiać na zbiór letni czy pod osłonami na przyspieszony w drugiej części wiosny. Jak zatem obecnie wygląda sytuacja w branży w Polsce?
Ocena przezimowania
Napływają do mnie sygnały z różnych części kraju o tym jak pory zniosły zimę. Staram się utrzymywać stały kontakt z plantatorami, by mieć rozeznanie w sytuacji. Doniesienia są różne, ale widać pewną zależność. Tam, gdzie pory były okrywane na zimę, ich kondycja nie pozostawia wiele albo i z goła nic do życzenia. Rośliny są w dobrej kondycji i niebawem rozpoczną się ich zbiory. Gorzej jest tam, gdzie rośliny zimowały bez okryw. W niektórych kwaterach pory ucierpiały w skutek mrozów i będą potrzebować nieco czasu na regenerację. A czas to pieniądz. Póki co, rynek oferuje atrakcyjne stawki, więc spodziewam się, że kto może, ten szybko wyjedzie w pole na kopanie – mówi Łukasz Bogaczyk z firmy Enza Zaden. Wedle przekazanych przez niego doniesień sytuacja jest dobra w Wielkopolsce i dość dobra w rejonie Łęczycy. To także strefa, gdzie już trwają nasadzenia.
Nowe nasadzenia
W regionach warzywniczych, gdzie plantatorzy stawiają na wczesność, jak wspomniane okolice Łęczycy ale także podkrakowskiej Igołomii, pierwsze partie rozsady już zostały wysadzone. W niskich tunelach rośliny mogą liczyć na dobre warunki do szybkiego wzrostu. Takie obiekty kumulują ciepło w czasie dnia i nawet jeśli w nocy wystąpią krótkotrwałe przymrozki, to nie zaburzają one w istotny sposób wzrostu warzyw. Inaczej jest w otwartym gruncie. Przy sadzeniu w końcu marca czy kwietniu należy liczyć się z tym, że zajdzie potrzeba rozłożenia płaskich okryw. Przymrozki nie stanowią śmiertelnego zagrożenia do roślin. Należy jednak liczyć się z tym, że wystąpienie kilkustopniowego spadku temperatury poniżej 0°C odbije się na wczesności. Pory mogą wymagać ok. 2 tygodni na regenerację nim znów podejmą pełny wzrost. Z naszych odmian pod tunele wysadzono Chinook-a. Zbiory odbędą się w maju – mówił Ł. Bogaczyk.
Specjalizacja porowa
Wraz z Łukaszem Bogaczykiem pod koniec listopada miałem okazję odwiedzić kilka gospodarstw w Wielkopolsce dla których por jest bardzo istotnym jak nie wiodącym kierunkiem produkcji. Jednym z nich jest gospodarstwo Dariusza Kujawy. Zlokalizowane jest w Pamiątkowie nieopodal Szamotuł. Tam na lustrację plantacji zaprosił nas Janusz Rodowski. Jego wypowiedź zarejestrowałem w formie materiału filmowego:
Tego samego dnia, tj. 26 listopada, odwiedziliśmy też gospodarstwa prowadzone przez rodziny Mydlarzy – najpierw podmiot prowadzony przez Wojciecha Mydlarza, a następnie przez ojca i syna – Jana i Marka Mydlarzy. Tu także udało się nagrać film na którym plantator dzieli się swymi przemyśleniami o uprawie pora:
