Kompleksowo o kapuście (cz. I) – rynkowe trendy

Zenon Małek i Władysław Tokarczyk z firmy Syngenta szczegółowo omawiali przeznaczenie oferowanych przez tą firmę odmian kapusty



Tegoroczny, kapuściany sezon znów napawa optymizmem. Czy jest to trwały trend i czego można się spodziewać w nadchodzącym sezonie, jakie odmiany uprawiać i z jakimi zagrożeniami trzeba się liczyć oraz jak nim przeciwdziałać można było dowiedzieć się na Konferencji Kapuścianej zorganizowanej 24 stycznia w miejscowości Stawiszcze koło Sieradza.

Nowe lepsze odmiany dzięki zaawansowanej hodowli

Syngenta to uznana na świecie firma zajmująca się hodowlą i wprowadzaniem do obrotu nowych odmian, kapusty. Co roku testuje się w niej kilkaset odmiany, z których często nawet kilka kreacji wprowadzane jest do produkcji towarowej. Nowe odmiany to również coraz lepsza sprzedaż nasion, co przekłada się na dochody firmy i możliwość inwestowania m.in. w programy hodowlane. Wprowadzane na rynek odmiany szybko stają się standardami uprawowymi w wielu regionach świata. Syngenta jest pierwszą w Europie i trzecią na świecie firmą nasienną w segmencie warzyw kapustnych, które na świecie uprawiane są na około 4,8 mln ha, z tego w Europie na 450 00 ha, a w Azji na 3,6 mln ha. Ważnymi producentami kapusty w Afryce są np. Kenia (60 000 ha), Tanzania (50 000 ha) oraz Uganda (35 000 ha). Na tym kontynencie uprawia się głównie odmiany dające duże główki, stad ważną w uprawie odmianą jest tam np. Novoton F1.

Uczestnicy Konferencji Kapuścianej z zainteresowaniem słuchali o trendach na rynku tego warzywa

Kapusta w Europie

W Europie ważnymi producentami są np. kraje Beneluksu, gdzie kapustę uprawia się na 3340 ha (a kapustne łącznie na 16 500), najważniejsze są tutaj odmiany do długiego przechowywania, nawet do sierpnia. Jak informował Zenon Małek z firmy Syngenta, dzięki wprowadzeniu nowych szybko dorastających odmian (czytaj również) na rynku następują pewne zmiany. Ważne jest aby takie odmiany były w tzw. typie duńskim, a więc miały twarde i zbite główki. We Francji kapustę uprawia się na około 1600 ha (kapustne 18600 ha, dominuje tutaj kalafior). W Niemczech kapusta rośnie na około 7500 ha (całkowita powierzchnia to 18 500 ha) i tutaj produkcja jest zbliżona do specyfiki produkcji kapust w Polsce, gdzie najważniejszy jest segment kapust do przetwórstwa (gdzie odmiany firmy Syngenta ma dominujący udział) oraz do przechowywania. Ubiegły rok z uwagi na suszę spowodował zmniejszenie plonów kapust do przechowywania o około 20%, a do przetwórstwa o 40% w Niemczech. Trzeba wiedzieć, że odmiany do przetwórstwa uprawiane są w tym kraju w większości bez nawadniania. Miniony sezon pokazał, że mimo tak dużej suszy dobrze udał się Novoton F1.

W Polsce kapustę uprawia się na powierzchni około 18 000 ha (całkowita powierzchnia upraw kapustnych szacowana jest na około 42 000 ha). W przypadku Rosji, która jeszcze do niedawna była najważniejszym importerem polskich kapust, trzeba się liczyć z tym, że kraj ten będzie w coraz większym stopniu sięgał po to warzywo z takich krajów jak Kazachstan czy Uzbekistan.

Jedną z niezawodnych kapust w warunkach suszy jest NovotonWielka Brytania i Skandynawia uprawia kapustę na około 6700 ha (całkowita powierzchnia kapustnych to 28 500 ha). W tych krajach kapustę uprawia się głównie w bardzo dużych gospodarstwach, z czego w największym roczny areał uprawy tego warzywa przekracza 400 ha. Produkowane tutaj kapusty są w większości przetwarzane. Jeśli kapusta sprzedaje się na rynku na główki wówczas w sprzedaży są te o masie około 1,5 kg.

Prognozy na rynku kapusty

Jak informował Z. Małek w przypadku Holandii nie należy się spodziewać wzrostu nasadzeń. W Niemczech natomiast może mieć miejsce nieznaczny wzrost produkcji kapusty – odmian do przetwórstwa – maleje tutaj jednak rynek odmian do przechowywania. Trzeba się również liczyć z tym, że zmniejszanie areału uprawianych kapust w Niemczech będzie prawdopodobnie stałym trendem związanym z brakiem następców w wielu gospodarstwach lub przeznaczaniem pól w głównym regionach kapuścianych pod farmy wiatrakowe. Również w Polsce obserwuje się ograniczanie skali nasadzeń kapusty, głównie z uwagi na brak wystarczającej liczy osób do zbioru tego warzywa. Dlatego w opinii specjalisty na znaczeniu będą zyskiwały odmiany, które będzie można zbierać mechanicznie. Jedną z takich kreacji jest np. Toreador F1. To nowa odmiana kapusty głowiastej z portfolio firmy Syngenta. Ma fenomenalnie wyrównane główki, dzięki czemu można je zbierać mechanicznie, jest to odmiana typowa do uprawy na lato. Jest również bardzo tolerancyjna na wciornastka, nie ma drugiej na rynku takiej odmiany, którą można uprawiać na zbiór letni – mówił Z. Małek.

Torreador to jedna z nowych odmian kapusty od Syngenta

Nowe możliwości w produkcji rozsady

Marcin Krasoń z Grupy Producentów Rozsady Krasoń mówił o nowych możliwościach użycia na etapie produkcji rozsady warzyw preparatu Verimark

O tym, że coraz więcej osób decyduje się na zamawianie gotowej rozsady warzyw kapustnych informował Marcin Krasoń z Grupy Producentów Rozsad Krasoń. W przypadku gatunków warzyw kapustnych najwięcej w minionych latach sprzedawano rozsady brokuła. Rosnące zapotrzebowanie na rozsady warzyw polowych oraz szklarniowych powoduje, że firma buduje kolejne obiekty. W tym roku planowana jest budowa kolejnych 4,5 ha w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego, dzięki temu firma ta będzie miała łącznie już prawie 16 ha obiektów szklarniowych do produkcji rozsad. Dużą uwagę przywiązuje się również do inwestycji w tunelowe hartowniki z ponoszonymi ścianami jak również z rozsuwanymi dachami. Jak informował M. Krasoń rozsada po dostarczeniu do producenta może być przetrzymywana jeszcze nawet przez 2 tygodnie, konieczne jest jednak jej rozstawienie oraz regularne podlewanie wodą o minimalnej temperaturze wynoszącej 15OC, trzeba bowiem uważać aby nie spowodować szoku termicznego podlewając rozsady zimną wodą w upalne dni. Prelegent zwracał również uwagę na włączenie w tym roku do oferty możliwości potraktowania rozsady przez posadzeniem preparatem Verimark (w tym roku jest pierwszy raz dopuszczony do stosowany, ale tylko przez profesjonalnych producentów rozsad). Zastosowanie tego preparatu zabezpiecz rozsadę przed porażeniem przez większość groźnych na etapie sadzenia szkodników, jakie porażają rośliny. Zastosowanie tego preparatu daje ochronę nawet przez około 40 dni. Minimalne ilość przyjmowanej rozsady zaprawiane tym produktem to około 20 000 szt.

Daniel Babij z Grupy Mularski prognozuje w swojej firmie wzrost produkcji rozsady w 2019 roku z około 200 mln. szt. w 2018 do 260 mln szt. w 2019 roku

Również Daniel Babij z Grupy Mularski prognozuje wzrost produkcji rozsady w 2019 roku z około 200 mln. szt. w 2018 do 260 mln szt. w 2019 roku. Produkcja rozsad w Grupie Mularski realizowana jest w specjalistycznych szklarniach o powierzchnia 8 ha oraz hartownikach zajmujących obszar 2 ha. Warto oddać produkcję w profesjonalne ręce, dzięki temu my dostarczamy rozsadę na czas o właściwym wigorze i kondycji. Rozsada w naszej firmie produkowana jest w specjalnych tacach o pojemności 150 lub 240 komórek, które dzięki wysokim nóżkom nie mają kontaktu z podłożem, co zabezpiecza jest przed ewentualnym porażeniem przez patogeny, a także ułatwia ich transport – informował D. Babij. Tace dodatkowo oznaczane są kodem QR – zapisane są w nim informacje o wysiewie i co się w takiej tacy znajduje. Minimalna ilość zamówienia rozsady warzyw kapustnych to w zależności 7500 lub 12 300 roślin. Firma również wprowadza do swojej oferty zaprawianie rozsad preparatem Verimark. Koszt takiego zabiegu to 2,5 grosz do szt. rozsady. Pozwala to jednak zaoszczędzić nawet 3 zabiegi na polu czy też moczenie rozsady w różnego rodzaju insektycydach, dodatkowo substancja aktywna tego produktu metabolizuje się do zera, dzięki czemu nie ma obaw o pozostałości – informował D. Babij. Informacja o tym, że producent chce kupić tak zaprawioną rozsadę powinien podać na etapie jej zamówienia, jeśli mają być na etapie produkcji dodane inne preparaty trzeba je również podać taką informację na etapie zamawiania.