Nowy tydzień przynosi długo wyczekiwane oznaki poprawy pogody. Po weekendzie pod znakiem niżu, nad Polską zaczyna rozbudowywać się wyż, co zwiastuje chwilowe uspokojenie aury i wzrost temperatur. Niestety, nie będzie to trwała zmiana – przed nami dynamiczny tydzień z licznymi wahaniami pogody.
Poniedziałek (19 maja)
Dzień zaczynamy jeszcze pod wpływem słabnącego niżu – lokalnie możliwe zanikające opady deszczu, zwłaszcza na północy kraju. Chłodno: na zachodzie zaledwie 10–11°C, nieco cieplej na wschodzie – do 14°C.
Wtorek–Środa (20–21 maja)
Nastąpi przejściowa poprawa pogody. Nad Polską będzie dominował wyż, przynosząc więcej słońca i wyraźny wzrost temperatury. Na zachodzie nawet 22°C, we wschodniej części kraju powyżej 15°C. Wiatr osłabnie i stanie się praktycznie nieodczuwalny.
Czwartek (22 maja)
W drugiej części tygodnia czeka nas powrót dynamicznej aury. Kolejny niż znad Bałtyku przyniesie pogorszenie pogody. Przez kraj przemieszczać się będzie front atmosferyczny, który może generować lokalne burze – szczególnie we wschodniej Polsce. Za frontem napłynie chłodniejsze powietrze.
Piątek–Niedziela (23–25 maja)
Końcówka tygodnia to zmienna pogoda. Przelotne opady możliwe niemal w całym kraju. Temperatury spadną – maksymalnie słupki rtęci pokażą 13–16°C. W niedzielę kolejny niż przyniesie silniejszy wiatr i dynamiczne zmiany w pogodzie.