Skuteczne nawożenie marchwi — klucz do wysokich plonów

Od prawej: Jakub Gęsicki (Bejo), Pierre Boulet, dr Paweł Szymczak (ASCROP), Włodzimierz Prus (ADOB)

Uprawa marchwi wymaga odpowiednio zaplanowanego nawożenia. W ramach projektu „Marchew #profesjonalnie” odwiedziliśmy wraz z partnerami projektu plantację Marka Podlewskiego, żeby sprawdzić stan roślin i zaplanować kolejne zabiegi. Mimo niesprzyjających warunków pogodowych marchew w fazie piątego–szóstego liścia radzi sobie bardzo dobrze. To kluczowy moment, który w dużej mierze zadecyduje o wysokości plonu oraz jakości surowca – potrzebne jest przemyślane nawożenie marchwi.

Nawożenie marchwi

Włodzimierz Prus z firmy ADOB podkreślił, że marchew cechuje się średnimi wymaganiami w zakresie nawożenia azotem i fosforem, natomiast ma bardzo wysokie zapotrzebowanie na potas. Szacuje się, że zbiory na poziomie 100 ton z hektara wynoszą z pola około:

  • 170 kg azotu (N)
  • 40 kg fosforu (P₂O₅)
  • ponad 400 kg potasu (K₂O)

Potas odpowiada za prawidłowe wykształcenie korzenia, jego jędrność, odporność na pękanie i lepsze właściwości przechowalnicze.

Azot – precyzyjne dawkowanie dla jakości i bezpieczeństwa

Marchew ma zdolność do kumulowania azotanów, co ma kluczowe znaczenie, zwłaszcza w uprawie na świeży rynek. Dlatego tak istotny jest dobór formy i dawki azotu. Zalecane dawki azotu to od 100 do 170 kg/ja, zależnie od odmiany, terminu zbioru, długości wegetacji i warunków nawadniania. Im dłuższy okres wegetacji, tym większa powinna być dawka azotu.

Ekspert ADOB podkreślił, że dla upraw na świeży rynek lepiej unikać nawozów z azotem w formie azotanowej (NO₃⁻). Lepiej sprawdzą się mocznik, saletra amonowa lub nawozy typu RSM. Nadmiar azotanów obniża jakość plonu, wpływa na wybarwienie korzenia i ogranicza jego przydatność do bezpośredniego spożycia.

Potas – podstawa dla wysokiego plonu i jakości

Ze względu na wysokie zapotrzebowanie na potas warto: rozłożyć nawożenie na kilka dawek: np. 30 i 60 dni po siewie, ostatnia około połowy lipca. Dawka jednorazowa polecana przez Włodzimierza Prusa to ok. 60 kg K₂O/ha. Przed siewem można zastosować potas w formie chlorkowej, a w trakcie wegetacji preferowana forma siarczanowa. Efektywność zwiększa dodatek niewielkiej ilości azotu (ok. 20 kg N/ha), co poprawia pobieranie potasu przez rośliny.

Nawożenie marchwi. Mikroelementy

Oprócz makroskładników, nie wolno zapominać o mikroelementach. Marchew jest szczególnie wrażliwa na niedobory boru, cynku i miedzi.

Bor jest niezwykle ważny na lekkich i przepuszczalnych glebach (częste stanowisko dla marchwi), gdzie zawartość boru jest niska. Dawki zalecane wynoszą 0,5–1 l/ha nawozu zawierającego 15% boru, które należy stosować od początku tuberyzacji. Bor wspomaga pobieranie wapnia, zapobiega pękaniu korzeni i powstawaniu szarych plam, chroni stożki wzrostu.

Marchew silnie reaguje na niedobór miedzi. Objawy to małe, wiotkie liście o niskim turgorze i blady kolor korzeni (jasnopomarańczowy zamiast intensywnego pomarańczowego). Cynk Wspiera procesy enzymatyczne i ogólny rozwój roślin.

Wapń – odżywienie i zdrowotność plonu

Wapń to pierwiastek drugorzędowy, ale jego znaczenie w uprawie marchwi jest nie do przecenienia. Włodzimierz Prus podkreślił, że optymalna zawartość tego pierwiastka w glebie to ok 2000 mg/l. Wapń ma funkcje odżywcze, odkwaszające, zmniejsza także pobieranie metali ciężkich przez rośliny. Wapń i magnez blokują wchłanianie kadmu oraz innych metali ciężkich, co jest istotne dla jakości i bezpieczeństwa żywności. Niedobory wapnia skutkują zamieraniem młodych liści, gorszym wzrostem i pękaniem korzeni.

Zapraszamy do obejrzenia materiału video, z którego dowiecie się więcej o zabiegach nawożeniowych zaplanowanych dla plantacji w ramach projektu Marchew #profesjonalnie: