Przemysław Ciesielski z firmy CK Frost



Trwa okres zbioru późnych odmian kalafiorów i brokułów. Uzyskanie produktu o najwyższych cechach jakościowych to połowa sukcesu. Plantatorzy powinni także zatroszczyć się o sprzedaż. Na spotkaniu brokułowo-kalafiorowym w Brukach Unisławskich obecny był Przemysław Ciesielski, zastępca dyrektora ds. strategii i rozwoju w firmie CK Frost. Podmiot ten mający siedzibę w miejscowości Śmiłowice w gminie Choceń pod Włocławkiem, zajmuje się zamrażaniem, uszlachetnianiem, sortowaniem, skupem, sprzedażą i dystrybucją owoców i warzyw do klientów krajowych i zagranicznych.

Firma posiada podstawowe linie do mrożenia owoców, warzyw blanszowanych i nieblanszowanych. Finalne produkty trafiają na rynek krajowy oraz zagraniczny do takich państw jak Czechy, Słowacja, Węgry, Niemcy, Francja, Anglia, Holandia, Belgia, Austria, Szwajcaria, a także krajów skandynawskich i do Europa Wschodniej. Najważniejszym produktem w ofercie CK Frost jest mrożony brokuł.

– Od jak dawna firma zajmuje się skupem brokułów?

Przemysław Ciesielski: Jesteśmy jedną z pierwszych firm w Polsce, które zajmują się mrożeniem brokuł. Początki to rok 1991, czyli tak naprawdę pierwsze uprawy tego warzywa na większą skalę w naszym kraju. Uczyliśmy się od naszych zagranicznych partnerów. Od tamtej pory stale udoskonalamy procesy produkcyjne i standardy zarządzania stawiając za cel najwyższą jakość produktu.

Jak ocenia Pan obecny sezon na tle poprzednich lat?

P.C.: Można powiedzieć, że obecny sezon jest bardzo trudny. Przewidujemy, że będzie ciężko osiągnąć choćby połowę zbioru z zeszłego roku. Letni brokuł był być może nawet lepszy niż w zeszłym roku. Jednak jakość nasadzeń jesiennych pozostawia wiele do życzenia. Susza, która nawiedziła nasz kraj w końcu lipca sprawiła, że niektórzy producenci nawet nie zbierają warzyw z pól. Wpierw podejmowali próby różyczkowania lub sprzedaży na świeży rynek. Z czasem niektóre plantacje zostały talerzowane, a ich właściciele skupili się na nowych nasadzeniach. W obecnej chwili jakość dostępnych na rynku warzyw nieco się poprawiła, ale do standardów z minionych lat sporo wciąż brakuje. Rozumiemy sytuację rolników, co ma przełożenie na łagodniejszą ocenę dostaw.

– Czy wobec tego skupujecie brokuły konkretnych odmian, macie preferencje w tym względzie?

P.C.: Wychodzimy z założenia, że to nasz dostawca wie najlepiej, która odmiana w warunkach jego pola sprawdza się najlepiej i z którą osiąga najlepsze rezultaty produkcyjne. Nikt inny nie zna lepiej specyfiki mikroklimatu panującego na poszczególnych kwaterach. Gdy słyszymy, że powszechnie sprawdza się jakaś konkretna odmiana, to ją polecamy do uprawy większej liczbie naszych dostawców. Finalna decyzja w tym względzie jednak zawsze należy do nich.

Jak długo CK Frost zamierza skupować brokuły?

P.C.: W tym roku zaczęliśmy około 15 czerwca. Skup letnich odmian trwał tak długo jak ich wegetacja na polu. Tę część kampanii zakończyliśmy 31 lipca. Dwa tygodnie potem uruchomiliśmy skup odmian jesiennych i zamierzamy kontynuować go co najmniej do ustania wegetacji. Zdarzało się jednak, że brokuły przyjmowaliśmy jeszcze w styczniu. Termin zakończenia skupu nie został jeszcze ustalony.

– Do jakich celów wykorzystywany jest skupowany surowiec?

P.C.: Brokuły skupowane w postaci gotowej różyczki, przeznaczane są do mrożenia. Polega to na blanszowaniu, schłodzeniu, mrożeniu, skalibrowaniu potem przechowywaniu w większych opakowaniach zbiorczych. Firma jest dostawcą dla powszechnie znanych, cieszących się popularnością marek. Nasze produkty trafiają do odbiorców pakowane po 10 kg, 18 kg czy 25 kg. Już po opuszczeniu naszego zakładu są one konfekcjonowane w mniejsze opakowania.

– Gdzie zatem trafiają produkty z CK Frost?

P.C.: Rozjeżdżają się we wszystkich kierunkach. Trafiają do bardzo wielu krajów europejskich. Należy jednak przyznać, że w wolumenie sprzedaży stale rośnie udział krajowego rynku.

Dziękuję za rozmowę

Michał Piątek

Firma CK Frost jest zainteresowana pozyskaniem większej liczby dostawców warzyw i owoców. Pewnych trudności w jej funkcjonowaniu nastręcza niewystarczająca podaż brokułów. Zachęcamy wszystkich zainteresowanych zbytem brokułów do nawiązania kontaktu z przedstawicielami podmiotu. Być może przerodzi się on w wieloletnią i owocną współpracę.