Skuteczność mikrobiologicznych środków ochrony roślin zależy od kondycji gleby, w tym jej wilgotności i zawartości próchnicy. Gdy warunki nie sprzyjają aktywności mikroorganizmów, warto sięgnąć po alternatywne i wspierające rozwiązania. W projekcie „Marchew #profesjonalnie” postawiono na produkt Napoleon firmy ASCROP, który działa niezależnie od pogody.
Integralną częścią ochrony upraw jest zadbanie o odpowiednie parametry gleby. Jest to szczególnie istotne w sytuacji, kiedy decydujemy się na stosowanie produktów mikrobiologicznych. Doglebowe fungicydy i insektycydy oparte na pożytecznych bakteriach i grzybach, wymagają ściśle określonych warunków do prawidłowego rozwoju, w których gwarantują wysoką skuteczność. Dlatego zawsze przed wykonaniem takiego zabiegu warto odpowiedzieć sobie na pytanie, co dla naszej gleby będzie lepsze: czy stymulowanie mikrobiomu gleby, czy wprowadzenie dodatkowych mikroorganizmów.
Do podjęcia decyzji niezbędna będzie analiza gleby pod kątem jej aktywności mikrobiologicznej. Niska zawartość próchnicy, z którą mamy do czynienia niemal w całej Polsce oraz długie okresy suszy, niestety mogą unieczynnić, a nawet wręcz zabić wprowadzone mikroorganizmy. Mając na uwadze te wszystkie zależności w projekcie „Marchew #profesjonalnie” zdecydowano się na inne rozwiązanie. Zaczęto od gleby i przed formowaniem redlin zastosowano Napoleon – silnie skoncentrowany produkt fimy ASCROP. Napoleon nie zawiera żadnych żywych mikroorganizmów, co stanowi wyraźną różnicę podczas aplikacji. Nie jest też wrażliwy na promieniowanie UV i może być stosowany wczesną wiosną nawet w słoneczny dzień. Dla porównania mikroorganizmy (a zwłaszcza bakterie) są bardzo wrażliwe na promieniowanie UV i muszą być wymieszane z glebą jak najszybciej po ich zastosowaniu. Widzimy również ogromną różnicę między jakością produktów zawierających mikroorganizmy, a brak rejestracji nie daje żadnej gwarancji co do składu, bezpieczeństwa, a zwłaszcza skuteczności w polu, co może prowadzić do nadużyć ze strony nieuczciwych producentów.


Mikroorganizmy wymagają odpowiedniej wilgotności gleby, co może być mniej problematyczne wczesną wiosną, ale wraz z nadejściem lata ich aktywność drastycznie maleje. Dla Napoleona to nie ma znaczenia, on nie boi się suszy. Napoleon odgrywa rolę stabilizatora gleby przy regularnym stosowaniu i pozwala uniknąć asfiksji (uduszenia) korzeni – obecnie coraz bardziej powszechnego zjawiska przy ekstremalnych zjawiskach pogodowych – przekazał dr Paweł Szymczak z firmy ASCROP. Zapraszamy do obejrzenia materiału video, z którego dowiecie się więcej na temat samego produktu, jak i zabiegów wykonywanych nim w ramach projektu „Marchew #profesjonalnie”.