Kalafiory i brokuły w Murcji – przewidywania, zagrożenia, jakość

Sezon brokułowo-kalafiorowy w Murcji zapowiada się, że będzie jednym z najtrudniejszych od wielu lat. Źle oceniania była już miniona kampania. Wstępne prognozy dotyczące najbliższych zbiorów również są negatywne. Trzeba wiedzieć, że produkcja warzyw z Murcji jest w większości przeznaczona na eksport. W 2021 roku z tego regionu wysłano około 335 000 ton brokułów i kalafiorów. Rośnie również sprzedaż na rynek krajowy oraz do mrożenia.

Historycznie najgorętsze lato

Mieliśmy kilka miesięcy z dużą ilością wiosennych deszczy i niepowstrzymanego wzrostu kosztów produkcji. Chociaż zaczynaliśmy z dobrymi perspektywami cen w momencie zakładania upraw, nie udaje się osiągnąć niezbędnej równowagi, aby zrównoważyć brutalny wzrost kosztów produkcji, który rozpoczął się jeszcze przed konfliktem na Ukrainie. Sektor robi negatywny i niepokojący plantatorów bilans sprzedaży. Powodem jest minimalna cena dla plantatora i rosnąca marża pośredników i dystrybutorów, którzy w ten sposób pokrywają sobie wzrost swoich kosztów – informuje Juan Marín, przewodniczący Komitetu Sektora Brokułów i Kalafiorów Stowarzyszenia Producentów-Eksporterów Owoców i Warzyw Regionu Murcia (Proexport). W ocenie tego specjalisty obecna kampania zapowiada się na jedną z najtrudniejszych w ostatnich latach, a produkcja wielu gatunków przy stale rosnących kosztach produkcji bez proporcjonalnego wzrostu kosztów sprzedaży staje się działalnością wysokiego ryzyka dla plantatorów.

Produkcja kalafiorów i borokułów w Murcji realizowana jest na dużym areale, jednak najgorętsze od lat lato, ma bezpośredni wpływ na rośliny brokułów i kalafiorów. Wysokie temperatury, zarówno w dzień, jak i w nocy, powodują, że korzenie rośliny nie są w stanie przyswoić składników odżywczych. Automatycznie musi więc nastąpi znaczny spadek oczekiwanej produkcji.

Prośba o elastyczność w umowach

Plantatorzy wyrażają również duże zaniepokojenie w odniesieniu do kampanii jesienno-zimowej, która ma rozpocząć się w pierwszych tygodniach października i trwać do listopada. Będzie ona naznaczona wynikami osiągniętymi w lipcu i sierpniu.

Według hiszpańskich plantatorów niektórzy odbiorcy, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, ale także w Hiszpanii i Niemczech, wywierają nieuzasadnioną presję, aby w umowach na dostawy ustalać nieuczciwe warunki.

W obliczu obecnej sytuacji hiszpańscy producenci słusznie domagają się większej elastyczności, aby móc dostosować się do obecnej niepewności na rynkach, prosząc o klauzule umożliwiające cotygodniowe lub miesięczne korekty, w zależności od ewolucji poziomów kosztów, kursów walutowych i innych czynników.