Kondycja porów przed zimą

Pory w Wielkopolsce



Na przełomie listopada i grudnia w towarzystwie Łukasza Bogaczyka z firmy Enza Zaden wybrałem się na wizytę do kilku wielkopolskich gospodarstw ogrodniczych. Tym, co je łączy, jest ważna rola porów w strukturze upraw. Ich produkcja jest dość nowoczesna i najczęściej intratna. Odwiedzone gospodarstwa zostaną dokładnej zaprezentowane w kolejnych wpisach w późniejszych terminach. Jednak już dziś zapraszam do zapoznania się z małą fotogalerią z wyjazdu do Wielkopolski. Dzięki niej można przekonać się jak prezentowały się pory w trakcie zbiorów oraz te przeznaczone do zimowania.

Pory niemal przez cały rok

W Pamiątkowie nieopodal Szamotuł zlokalizowane jest gospodarstwo Dariusza Kujawy. Spośród odmian pora uprawianych tutaj chciałbym wymienić Oslo F1. To odmiana późnojesienna, dobra do zimowania. Cechuje ją wzniesiony liść i wysoka odporność na wciornastka. Ma ciemny kolor, więc chętnie kupują ją sieci supermarketów. Na porach odmiany Cherokee F1 także nie ma poważniejszych problemów z wciornastkami. Bardzo ważną dla mnie cechą tej odmiany jest równowaga po obraniu wybielenia do części liściowej. Po prostu: produkt ładnie prezentuje się w skrzynce. – mówił podczas zwiedzania plantacji Janusz Rodowski, który opiekuje się m.in. uprawami porów w pamiątkowskim gospodarstwie. Ogółem pory w nim uprawia się na powierzchni 16-20 ha, zależnie od sezonu. Rośliny na zbiory letnie (lipcowe) zajmują najczęściej areał wynoszący ok. 3 ha. Kwatery z których pory zbiera się do pierwszych dni grudnia zajmują ok. 8 ha. Pozostałe są zimowane. Rośliny odmiany Oslo F1, już zabezpieczone okryciem, zebrane zostaną w kwietniu i maju 2021 roku. Wszystkie zbiory przeprowadza się wykorzystując kombajn. Tak pory prezentowały się przed zimą w gospodarstwie Dariusza Kujawy:

Pory jesienne w trakcie zborów

Wybraliśmy się także do gospodarstwa w Żabikowie pod Środą Wielkopolską. Tam gospodarz, Marek Mydlarz, przeprowadzał akurat zbiory odmiany Cherokee F1. Pory w tym rodzinnie prowadzonym 16 ha gospodarstwie stanowią wiodący kierunek produkcji. Warzywa, które dziś zbieramy (26.11.2020 r.), posadzone zostały w połowie maja. Z uwagi na sytuację rynkową, w szczególności mniejszy od spodziewanego popyt, rośliny te spędziły w polu ok. miesiąc więcej niż powinny. Pomimo tego ich jakość wciąż jest dobra. Zbieramy je w skrzynie i odwozimy do przechowalni. Następnie są obierane i sprzedawane, gdy spłyną zamówienia. Na każdy hektar sadzimy 125 tys. sztuk. Średnia masa każdej z nich to 400-500 g. Cenię tę odmianę za piękną barwę i właśnie za to, że daje się przetrzymać w polu. Niekiedy zbiory przeprowadzamy nawet wczesną zimą o ile temperatura pozwoli. Inną cenną zaletą jest to, że rośliny te niechętnie zasiedlają wciornastki. Gospodarstwo objęte jest certyfikatem Global G.A.P, więc ochronę prowadzimy wyłącznie w oparciu o zarejestrowane produkty i zalecenia zawarte na ich etykietach. Nie ma mowy, by w produkcie znalazły się przekroczenia MRL – informuje M. Mydlarz. W pobliżu znajduje się także gospodarstwo, które prowadzi członek dalszej rodziny Wojciech Mydlarz. W nim także produkuje się pory. Poniżej kilka zdjęć z obu tych gospodarstw: