Na początku zbiorów brokułu dla przetwórstwa w miejscowości Śmiłowice koło Włocławka w gospodarstwie Państwa Anety i Jacka Wojtczaków odbyło się spotkanie zainicjowane przez firmy Cosmocel, Osadkowski i CK Frost jak również KPODR Minikowo Oddział w Zarzeczewie. Na spotkaniu można było zobaczyć efekty uprawy brokułu praktycznie bez ochrony chemicznej. Jedynym produktem insektycydowym użytym do ochrony rozsady był Verimark.

Szkolenie otworzył Paweł Kloc z firmy Cosmocel. Następnie głos zabrał właściciel firmy CK Frost Przemysław Ciesielski i opowiedział producentom o aktualnej sytuacji na rynku owoców i warzyw mrożonych. Stwierdził, że z owocami niestety jest źle. Chłodnie są pełne owoców i nie są zainteresowane skupem ponad zawarte kontrakty. Trudno także powiedzieć jak będzie z warzywami ponieważ sezon mrożenia dopiero się rozpoczyna. Wszystko zapewne zależy od wielkości zbiorów.

Parę słów o sezonie uprawy na Kujawach powiedział Piotr Borczyński – specjalista do spraw warzywnictwa w KPODR. Zimna i mokra wiosna oraz susza, a także wysokie temperatury w dzień i zimno w nocy nie sprzyjały uprawie brokułu. Pierwsze rośliny posadzone do gleby uprawionej na siłę niestety nie rosną. Trudna i niezbyt efektywna w takich warunkach była też ochrona herbicydowa. Mimo to, nie ma większych problemów ze szkodnikami na plantacjach. Śmietka nie wyrządziła większych szkód, mączlika też spotyka się mniejsze ilości niż w poprzednich latach, a tantniś nie lata tak intensywnie. Co w rezultacie spowodowało, że okres ochrony nie był trudny.

W dalszej kolejności Krzysztof Kucharski z firmy Osadkowski opowiedział o produktach użytych na plantacji. Przedstawił on HumiCalc 4.0. To nawóz węglanowy zawierający kwasy humusowe, bakterie wiążące azot z powietrza i bor. Drugim produkt to Ion Blue zawierający miedź w bardzo małych cząsteczkach, która potrafi wniknąć między komórki tkanki roślinnej i tam działać ochronnie. Kolejny preparat to niejonowy zwilżacz Inex A. Jest on polecany jako dodatek do produktów firmy Cosmocel.

Podczas spotkania zabrał głos Przemysław Wojtczak – syn właścicieli pola, który omówił zagadnienia związane z uprawią, nawożeniem i nawadnianiem:

Na polu posadzono cztery odmiany brokuła. W drogach jest odmiana kiedyś nazywana Lord F1, natomiast reszta pola została obsadzona odmianami Parthenon F1, SV1002BL F1 i Triton F1. W poprzednim roku na polu rosła pietruszka. Nawożenie zostało wykonane pod analizę gleby. Rośliny zostały posadzone w zagęszczeniu 25 tys. na hektar. Wykonano jeden zabieg herbicydowy i kilka pieleń mechanicznych. Pole było nawadniane według potrzeb.

Na koniec cały program zastosowanych produktów przedstawił Karol Majchrowski z firmy Cosmocel:

– Jeżeli chodzi o produkty naszej firmy to wszystko zaczyna się od rozsady. Chodzi nam o to, aby system korzeniowy był jak najlepszy. Po zastosowaniu Rootexu system korzeniowy będzie miał znacznie większą ilość włośników co odpowiada za dobre odżywienie roślin. Na pierwszy liść podaje się od 2-5 mililitrów Rootexu. Produkt aplikujemy drugi raz po 7 dniach. Na koniec stosujemy Barier, aby utwardzić tkankę wapniem i krzemem. Rośliny są wtedy sztywniejsze i lepiej się aklimatyzują po przesadzeniu. Pierwszy zabieg został wykonany 8 maja produktem Mite Mine z Barierem. Mite Mine jest nawozem wapniowym, ale nie jest to zwykły nawóz zawierający wapń. Wapń ten ma swoje zadania. Przede wszystkim ma on przygotować roślinę, aby szybciej reagowała na zagrożenia ze strony insektów takich jak wciornastki, mączliki, tantniś krzyżowiaczek i mszyca kapuściana. Produkt ten zmusza roślinę to produkcji substancji, które utrudniają zasiedlanie jej przez szkodniki. Produkty te jednak trzeba stosować raz systematycznie i zapobiegawczo. Kolejne produkty to Maxi Grow w połączeniu z Mite Mine. Maxi Grow to typowy stymulator pobudzający roślinę do wzrostu dostarczając jej energii w krytycznych sytuacjach. Zawiera on ponad 50 substancji organicznych. Kolejny zabieg to Advance. Jest to produkt, który dopiero pojawi się w handlu. Ma dać roślinie energię do wzrostu bez czerpania z jej zgromadzonych zapasów. Często jest tak, że w okresie stresu roślina czerpie energię z własnych zapasów co odbija się na plonie. Produkt oparty jest o fosfor, potas i magnez i część organiczną. Następny zabieg to Maxi Grow i Mite Mine. Był on stosowany na początku wiązania róży. Maxi Grow ma za zadanie pobudzenie rośliny do rozwoju generatywnego. Następny zabieg to Advance. Kolejny zabieg to Mite Mine z Barierem. Barier to połączenie krzemu i wapnia. Barier zawiera 24% czystego krzemu i duże ilości wapnia. Wysycenie tymi pierwiastkami powoduje lepszą sztywność rośliny. Zapewnia to lepszą odporność mechaniczną na ataki młodych larw szkodników jak również poprawia jakość po zbiorczą. Plon takiego optymalnego programu to około 400 kg różyczki z jednego hektara. Mamy wtedy produkt praktycznie bez pozostałości po środkach ochrony roślin.

Brokuł dla przetwórstwa