Mączlik chętnie zasiedla m.in. kalafiory

Mączlik warzywny potocznie nazywany przez plantatorów „białą muchą” sprawia z każdym rokiem coraz więcej problemów. Bytuje na wielu gatunkach rośli dzikich i uprawnych. Największą szkodliwość obserwuje się jednak na roślinach kapustnych, szczególnie tych o pokarbowanych liściach (kapusta włoska, pekińska, jarmuż).

Dawno już nie było w naszym kraju zimy, która mogłaby się przyczynić do wymarznięcia form zimujących mączlika warzywnego. Klimat wyraźnie się ociepla, dlatego borykać się będziemy nie tylko z suszą, ale również z coraz to nowymi szkodnikami. Chociaż z mączlikiem spotykamy się od wielu lat, to dopiero od niedawna jego nasilenie wzrasta do niebezpiecznego poziomu.

Mimo tego że szkodnik wygląda jak mucha to należy do rzędu pluskwiaków. Podobnie jak inne z tego rzędu (np. mszyce) żywi się wysysając sok komórkowy. Szkodliwość samego żerowania jest niewielka. Jednak wydziela on obficie rosę miodową, która jest bogata w cukry. Na takiej rosie dynamicznie rozwijają się grzyby sadzakowe brudząc liście i obniżając ich wartość handlową.

Główki kapusty brukselskiej zniszczone mączliki, pokryte grzybami sadzakowymi

Jak walczyć z mączlikiem warzywnym?

By odpowiednio wcześnie zauważyć obecność tego szkodnika na plantacji konieczny jest monitoring z wykorzystaniem żółtych tablic lepowych.

Walka z mączlikiem warzywnym jest dość trudna z kilku względów. Po pierwsze w trakcie sezonu rozwija się wiele pokoleń, które są coraz silniejsze. Największe nasilenie występowania tego szkodnika obserwuje się u progu jesieni, wtedy kiedy na polach można znaleźć duże ilości roślin kapustnych przygotowujących się do zbioru. Po wtóre preparaty, które można stosować do zwalczania tego szkodnika, niszczą jedynie osobniki ruchome, żerujące. Nie ma możliwości zniszczenia przy jednym zabiegu również jaj. Konieczne jest więc stosowanie preparatów o bardzo długim działaniu lub wykonanie kilku zabiegów.

W zależności od tego z jakim rodzajem warzyw kapustnych mamy do czynienia można zastosować różne środki chemiczne. Świetnym rozwiązaniem jest preparat Movento 100 SC, który dzięki bardzo długiemu działaniu utrzyma się w roślinie na tyle długo by zniszczyć szkodniki, które będą wylęgały się z jaj. Movento 100 SC wykazuje również silne działanie systemiczne i bardzo dobrze przemieszcza się w roślinie. Dzięki temu będzie skuteczny nawet przy niepełnym pokryciu rośliny cieczą roboczą. Środek ten można stosować w uprawie takich warzyw jak kalafior, brokuł, kapusta brukselska, kapusta głowiasta, jarmuż, kapusta pekińska. Karencja dla tego środka to tylko 3 dni.

Ciekawym, typowo chemicznym, środkiem ograniczającym tego szkodnika jest również Benevia 100 OD. Wykorzystując go można zwalczać mączlika w kapuście białej i czerwonej, brokule kalafiorze i na brukselce, z zachowaniem 7 dniowej karencji. Dla pełnej jego skuteczności wskazany jest dodatek do cieczy roboczej adiuwantu olejowego, który poprawi wchłanialność środka i przedłuża jego działanie.

Mączlik warzywny potrafi występować w bardzo dużym nasileniu

Chemia to nie wszystko

Opieranie ochrony przed tym szkodnikiem tylko na środkach chemicznych może okazać się niewystarczająco skuteczne. By uzupełnić program ochrony wskazane jest stosowanie środków o działaniu mechanicznym, mogące dosięgnąć te szkodniki, które z jakiegoś powodu nie zostały zwalczone przez preparaty chemiczne. W zależności od tego z jakim gatunkiem mamy do czynienia można użyć środki takie jak Limocide, Emulpar 940 EC, Siltac. Ich działanie polega na „zaklejaniu szkodnika” i uniemożliwieniu im oddychania. Ważne by stosują tego typu substancje stosować je tak by mogły szybko wyschnąć. W warunkach późnego lata wskazane jest więc stosowanie ich rano, tuż po zejściu rosy. Nie należy ich też mieszać z nawozami i środkami ochrony by uniknąć ryzyka uszkodzeń liści.

Dodatkowe wsparcie

Planując ochronę i nawożenie można stosować również pewne środki mające na celu wzmocnienie tkanek roślinnych tak by były mniej atrakcyjne dla szkodników. W celu podniesienia mechanicznej sztywności tkanek warto pochylić się nad stosowaniem nawozów zawierających krzem. Ten coraz bardziej doceniany przez plantatorów pierwiastek umiejscawia się wierzchniej warstwie liści. Duża koncentracja krzemu w epidermie powoduje jej usztywnienie przez co aparaty gębowe mączlika mają trudność w przebijaniu się przez nie, co ogranicza ich żerowanie i rozwój. Wybierając nawóz warto zwrócić uwagę w jakiej formie zawarty jest w nim krzem. Te na bazie kwasu ortokrzemowego (ASX Krzem Plus, YaraVita Actisil) są dobrze wchłanialne i co ważne doskonale mieszają się fungicydami i nawozami. By dobrze utwardzić rośliny warto wykonać 3 zabiegi co ok 10 dni. Nawozy te wpływają również na kondycję plonu podczas przechowywania.