Mączniak rzekomy jest jednym z największych zagrożeń w uprawie cebuli. Infekcje w niektórych sezonach przybierają zaskakującą siłę i skalę. Zdarza się, że nawet w ciągu jednego tygodnia plantacja może zostać spustoszona do tego stopnia, że wypracowanie dochodu z jej dalszego prowadzenia staje pod dużym znakiem zapytania. Wyzwanie jest zatem ogromne. Czy można mu sprostać?

Mączniak rzekomy cebuli

Mączniak rzekomy cebuli jest chorobą, której nie można nie zwalczać. Zaniechanie wykonania zabiegów ochrony będzie negatywnie wpływało na kondycję szczypioru. To z kolei niemal natychmiast przełoży się redukcję potencjału plonotwórczego plantacji. Ochrony przed tą groźną chorobą wymaga zarówno cebula zimująca, jak i ta z wiosennych zasiewów. Coraz częściej o dochodowości decyduje odpowiednia produktywność. W sezonie 2023, kiedy to ceny cebuli były korzystne, uzyskanie wysokiego i dobrego jakościowo plonu pozwalało relatywnie dobrze zarobić!

Mączniak rzekomy cebuli – pierwsze objawy

Pierwsze objawy choroby to wyhamowanie wzrostu roślin. Szczypior zaczyna chylić się ku dołowi. Najczęściej pod koniec maja, w sprzyjających warunkach (długo utrzymujące się uwilgotnienie liści, 24-35˚°C w dzień i 10-15˚°C w nocy), na porażonych liściach, a także na pędach kwiatostanowych pojawia się biało-szary nalot grzybni. W konsekwencji silnie porażony szczypior w całości żółknie, więdnie i w końcu zamiera. Cebula buduje kolejne liście, aby się regenerować. Szyjki stają się bardziej okazałe, a zgrubienia drobnieją, wrzecionowacieją, nie rozwijają się w pełni. Wielokrotnie, w następstwie infekcji mączniaka, w późniejszych fazach wegetacji obserwuje się także porażanie roślin Stemphylium.

Jak przeciwdziałać tym zagrożeniom?

Firma Frusto w swej ofercie posiada wartościowy produkt, który chroni cebulę przed mączniakiem rzekomym i alternariozą, a przy okazji ogranicza Stemphylium. Cobalt, bo o nim mowa, jest silnym fungicydem o działaniu układowym. Ma on jednak znacznie szersze przeznaczenie – można stosować go do zwalczania chorób roślin sadowniczych i jagodowych oraz ziół. Gatunki warzywnicze, które Cobalt pomoże skutecznie ochronić: kapusta, pomidor, ziemniak, brokuł, kalafior, seler, marchew.

Źródłem wysokiej efektywności oraz szerokiego spektrum możliwych zastosowań jest jego kompozycja. Cobalt w swym składzie zawiera boskalid, związek z grupy anilidów  (267 g/kg – 26,7%) oraz piraklostrobinę, związek z grupy strobiluryn (67 g/kg – 6,7%). Są to dwie odmienne substancje aktywne  o zróżnicowanym działaniu z innych grup chemicznych, co czyni Cobalt skutecznym fungicydem, a jednocześnie minimalizuje ryzyko powstawania odporności krzyżowych.

Jak stosować?

Okno czasowe, w którym można stosować Cobalt, jest dość szerokie. Preparat można nanosić na rośliny od fazy wyraźnie widocznego trzeciego liścia do czasu, gdy ok. 50% szczypioru załamuje się. Specjaliści z Frusto rekomendują, by pierwszy zabieg wykonać zapobiegawczo, zgodnie z sygnalizacją, lub z chwilą pojawienia się pierwszych objawów chorób. Pomimo dwuskładnikowej kompozycji środka, nie należy stosować go więcej niż trzy razy w sezonie i nie częściej niż co 7 dni.

Prowadząc gospodarstwo warzywnicze, warto korzystać z takich rozwiązań jak Cobalt. Szeroka rejestracja oraz liczne spektrum zwalczanych groźnych chorób sprawia, że zakup i zastosowanie jednego preparatu pozwala na rozwiązanie wielu problemów w różnych uprawach, nie tylko w cebuli. Stawiając na Cobalt, plantator zapewnia swym roślinom maksymalną ochronę, a także, co jest równie ważne, zyskuje oszczędności wynikające z minimalizacji kosztów.