W trakcie wydarzenia „Cebula nie tylko na obieranie”, jakie odbyło się w Chełmiczkach 20 sierpnia mowa była m.in. o nawożeniu roślin. Temat ten podjęli przedstawiciele firm ICL i Yara Poland. Przez oba wystąpienia przewinęły się też wątki ekonomiczne. Dr Diana Wieczorek z ICL mówiła m.in. o ograniczeniu kosztów poprzez redukcję zastosowania azotu bez redukcji plonowania cebuli. Wojciech Kopeć z Yara Poland podał z kolei dane dotyczące tegorocznej produkcji cebuli w porównaniu do dwóch poprzednich lat i m.in. na tej podstawie sformułował swoją opinię o możliwym rozwoju rynku cebulowego.

Aktualna sytuacja na rynku i żywienie roślin

Wojciech Kopeć z Yara Poland

Wojciech Kopeć z firmy Yara Poland w swej wypowiedzi odnosił się do kwestii związanych z bieżącym układem rynku jak i poszczególnymi etapami produkcji cebuli na zbiór w podstawowym terminie jaki odmian zimujących. Poinformował we wstępie, że areał produkcji w bieżącym sezonie to ok. 21,5 tys. ha w Polsce, a więc jest zbliżony do lat poprzednich. Większy niż zazwyczaj był w uprawie udział cebuli zimującej, która w większości już została sprzedana. Pokuszę się o stwierdzenie, że ten sezon zostanie przez plantatorów zapamiętany jako jeden z tych lepszych. Nie wydaje mi się, by ceny miały ustanowić rekordy, ale analizując sytuację i możliwe ilości cebuli do zbioru sprzedaż powinna przebiegać płynnie po zadowalających stawkach – podzielił się swą opinią z uczestnikami spotkania Wojciech Kopeć.

W drugiej części wystąpienia zachęcił plantatorów do zapoznania się ze specjalnie dla nich przygotowaną broszurą w której ujęty jest program nawożenia cebuli w oparciu o produkty firmy Yara. Opiera się on o doglebowe nawozy takie jak YaraMila Complex czy Unika Calcium, a także o grupę produktów aplikowanych nalistnie. Składają się na nią Kristalon Zielony i Pomarańczowy, KristaLeaf Foto, a także saletra wapniowa YaraTera Calcinit, którą eksperci z firmy nawozowej zalecają stosować łącznie z Superbą Mikromix. Katalog aplikacji nalistnych uzupełnia  YaraVita Mangan F, a dodatkowo w programie rekomendowanym przez firmę Yara ujęto preparat miedziowy.

Kontrolowane uwalnianie azotu

Diana Wieczorek z ICL

Azot stał się pierwiastkiem drogim, więc po prostu opłaca się zainteresować produktami nawozowymi, które stopniowo go uwalniają. Ogranicza to ryzyko wymycia tego elementu poza zasięg systemów korzeniowych roślin w przypadku wystąpienia ulewnego deszczu. W produktach z serii Agromaster od nowego sezonu azot zamknięty będzie w nowej generacji otoczce polimerowej, w pełni biodegradowalnej. Ta gama nawozów jak i Polysulphate odznacza się wydłużonym uwalnianiem azotu nawet do 3 miesięcy, zależnie od kompozycji konkretnego produktu.

ICL zachęca do korzystania z dedykowanej aplikacji, która korzystając z odczytów ze stacji pogodowych przewiduje, kiedy azot w całości zostanie uwolniony z nawozu. Tempo to zależne jest od temperatury. Przy aplikacjach wiosennych, na przykład podsiewaczem, okazuje się często, że nawozy z gamy Agromaster uwalniają azot w sposób kontrolowany nawet dłużej niż deklaruje to ich producent.

Na podstawie wielu ścisłych badań w cebuli mogę powiedzieć, że stosowanie nawozów Agromaster pozwala ograniczyć zużycie azotu o 20% przy zachowaniu plonu na tym samym poziomie. W niektórych przypadkach mogą one być nawet wyższe. Oszczędność kosztów produkcji cebuli płynie także z jednorazowej aplikacji nawozu. Ponieważ azot uwalnia się stopniowo przez kolejne miesiące, wysiewanie czerwcowej dawki jak w przypadku wielu innych produktów nie jest już konieczne – mówiła dr Diana Wieczorek.