Region radomski już tradycyjnie związany jest z uprawą papryki w nieogrzewanych tunelach foliowych. W obliczu rosnących stale kosztów, produkcja tego warzywa musi być ukierunkowana na jakość owoców. Wówczas można za nie uzyskiwać wyższe ceny, łatwiejszy staje się zbyt (na rynku krajowym i na eksport), rośnie dochodowość produkcji. Takie wskazania dla tunelowej uprawy papryki padły podczas spotkania jakie 15 listopada w Potworowie zorganizowała firma Syngenta. Partnerami tego wydarzenia były firmy Tradecorp oraz  Nature’s Produces. Spotkanie przerosło oczekiwania organizatorów, a wzięło w nim udział ponad 350 osób!

Odmiana papryki to tuneli ma znaczenie

Yecla dlaczego się sprawdziła? Bo jest odmianą powtarzalną w kolejnych sezonach i jedną z niewielu odmian do uprawy w tunelach, która pozwala uzyskać towar klasie ekstra – podkreślał Mariusz Kwiatkowski z Syngenta. Choć Yecla obecna jest na rynku już kilkanaście lat, to cały czas nie ma sobie równych. Dlaczego? Bo Yecla to odmiana dostosowana do typowo polskich warunków: chłodnej wiosny, upalnego lata i często zmiennych warunków pogodowych w ciągu sezonu. Yecla przez tak długi okres utrzymuje się na rynku dzięki takim cechom jak wczesność, plenność i wysoki udział plonu handlowego w plonie ogólnym. Jest to nawet ponad 90%, podczas gdy dla innych odmian udział plonu handlowego sięga zazwyczaj poziomu 70-80%.

Yecla zawiązuje dużo owoców w górnych partiach, przez co plon w końcowej części sezonu może być bardzo wysoki, przy utrzymaniu jakościowych parametrów owoców.

Papryka Yeckla w drugiej części sezonu zbiorów
Organizatorzy i prelegenci spotkania paprykowego w Potworowie. Odbyło się ono pod hasłem JAKOŚĆ MA ZNACZENIE

Abakara F1 to nowa odmiana papryki będąca  uzupełnieniem dla Yecli. Odmiana plenna, ma silny wigor i bardzo dobrze radzi sobie przy niekorzystnych warunkach uprawy. Rośnie silniej niż Yecla tworzy rośliny wyższe o około 30 cm. Bardzo ważne jest u tej odmiany ograniczenia nawożenia azotowego, tak by nie spowodować zbyt bujnego wzrostu wegetacyjnego. Istotne jest także kontrolowani liczby owoców w pierwszym etapach wzrostu. Abakara jest odmianą zapewniającą bardzo wysoki plon i to dobrej jakości. Samo dojrzewanie owoców jest wolniejsze od Yecli, ale też owoce są bardziej trwałe, a pozostając na roślinach nie tracą na jakości. Odmiana wymaga wczesnego ogławiania. Gruba ścianka i intensywna czerwona barwa wpływa na znakomitą jakość owoców. Na zakończenie swojej prezentacji Mariusz Kwiatkowski i Rafał Żmuda zwrócili uwagę na odmianę Crusader, która dedykowana jest do uprawy w gruncie, ale dobrze sprawdza się też w tunelach. Crusader F1 cechuje się bardzo silnym wiązaniem owoców i jest w stanie zapewnić bardzo dobre plony. Ważne w przypadku tej jest ograniczenie liczby owoców w pierwszej fazie wzrostu – zbyt duża ich liczba może powodować, że będą niekształtne i zbyt silnie początkowy zahamują wzrost roślin.

Wyzwania w ochronie papryki przed chorobami i szkodnikami

Roman Parzych z Syngenta przypomniał o pewnych problemach związanych z chorobami i szkodnikami jakie występowały w ostatnich sezonach. Sporych trudności przysparzają szkodniki jak wciornastki czy coraz częściej występujące w tunelowych uprawach mączlik. Powszechnym problemem związanym z uprawą papryki w monokulturze są uwiądy roślin. Powoduje je kompleks patogenów bytujących w glebie, dlatego problem ten jest trudny do wyeliminowania. Sucha zgnilizna owoców to problem typowo fizjologiczny, zazwyczaj związany z zaburzeniami w transporcie wapnia. Często pierwiastek ten jest obecny w glebie, ale jego przemieszczenia do owoców jest utrudnione. Taka sytuacja może mieć miejsce przy przesuszeniu lub zalania podłoża oraz przy zbyt wysokiej wilgotności powietrza  w otoczeniu roślin. W takich sytuacjach możliwe jest podanie wapnia w formie dolistnej. Szara pleśń to choroba powszechna w wielu uprawach, która nasila się w wysokiej wilgotności (90-95%) i temperaturze 15-20°C. W ograniczaniu tej choroby ważne jest wietrzenie tuneli i niedopuszczanie do utrzymywania się wysokiej wilgotności. Bardzo często papryka porażana jest przez zgniliznę twardzikową, a szczyt infekcji ma miejsce na przełomie maja i czerwca przy temperaturze 16-22°C i wilgotności powietrza powyżej 90%. Wertycylioza to patogen związany z glebą i to w sposób trwały. Rozwój choroby i porażenie roślin następuje przy temperaturze gleby powyżej 20°C, a objawy na roślinach uwidaczniają przy temperaturze 21-25°C. Pategen ten może wyeliminowany tylko poprzez odkażenie gleby. Podobnie jest w przypadku fuzariozy, która to choroba także związana jest także z glebą. Do ochrony papryki przed chorobami Roman Parzych polecał takie środki jak Scorpion 325 SC (zwalcza alternariozę, mączniaka prawdziwego psiankowatych i brunatną plamistość liści), Switch 62,5 WG (szara pleśń, zgnilizna tawardzikowa i alternarioza) oraz Tops 100 EC rekomendowany do zwalczania mączniaka prawdziwego.

Roman Parzych wskazywał na współczesne wyzwania w ochronie papryki

Prelegent zwrócił uwagę na nietypowe problemy w uprawie papryki, które mogą być wywołane przez słonecznicę orężówkę. Jest to stosunkowo nowy szkodnik w warunkach Polski, który występuje na wielu gatunkach roślin uprawnych (130 gatunków), a w przypadku papryki larwy powodują wgryzy na owocach. Szkodnik ten może być zwalczany przy użyciu środka Affirm.

Jak zapobiegać suchej zgniliźnie wierzchołkowej na papryce?  

Andrzej Zbroja z firmy Tradecorp zwracał uwagę w jaki sposób można zapobiec niedoborom wapnia w roślinach, a w szczególności owocach. Problemy takie związane są z zaburzeniami wilgotności gleby/podłoża co spowodowane może być nierównomiernym nawadnianiem. Stosując Humistar podawany do gleby, możliwe jest poprawienie retencji wody w glebie, a więc woda sprawnie penetruje profil glebowy i dociera w zasięg systemu korzeniowego. Zastosowanie kwasów humusowych zawartych w Humistarze, sprzyja też utrzymywaniu wody w glebie. Dlaczego jest to takie istotne? Wapń pobierany jest wraz z wodą. Jeśli będzie ona dostępna w otoczeniu korzeni, to wówczas także pobieranie wapnia będzie lepsze – podkreślał Andrzej Zbroja. Potwierdzają to liczne doświadczenia jakie zaprezentował prelegent. Zwrócił uwagę, że to zaraz po zawiązaniu owoców, są one najbardziej wrażliwe na deficyt wapnia. Warto pamiętać, że wapń podany na liście nie trafi do owoców i odwrotnie, dlatego ważny jest termin i sposób podania wapnia w sposób dolistny – mówił Andrzje Zbroja, polecając jako nawóz wapniowy produkt Calitech.

Andrzej Zbroja podpowiadał jak zapobiec występowaniu suchej zgnilizny wierzchołkowej papryki

Specjalista z firmy Tradecorp zachęcał też do stosowania nawozu Phylgreen, jako nawozu który wpływa na jakość i rozmiar owoców. Z kolei Drakar jako nawóz potasowy to dobre i sprawdzone rozwiązanie sprzyjające przyśpieszonemu wybarwieniu się owoców. Do nawożenia przez fertygację prelegent polecał nawozy z grupy Nutricomplex, których zaletą jest niskie EC roztworu uzyskanego po rozpuszczeniu nawozu. Nawozy z tej grupy wpływają też na zakwaszanie wody, a dzięki temu lepsze pobieranie składników pokarmowych z gleby.

W cz. II przedstawimy podsumowanie sezonu oraz trendy na europejskim rynku papryki