Rynek cebuli – doniesienia z Europy i Polski




Za nami trudny sezon w uprawie cebuli. Niesprzyjające warunki pogodowe mocno ograniczyły plonowanie. W roku o bardzo wysokich temperaturach i silnym nasłonecznieniu nawet z deszczowanych plantacji nie udawało się zebrać wysokich tonaży. Jak zatem wygląda aktualnie rynek cebuli? Jako może wyglądać w pierwszych miesiącach kolejnego roku? Swą wiedzą z czytelnikami portalu warzywapolowe.pl podzielił się Władysław Tokarczyk z firmy Syngenta.

Niesprzyjające warunki do uprawy cebuli

W wielu krajach Europy w 2018 roku panowała cieplejsza pogoda od wieloletniej średniej. Liczba dobostopni dynamicznie rosła. Silne było też nasłonecznienie. Niewielkie zaś były opady atmosferyczne. Taki splot okoliczności spowodował, że w wielu kwaterach panował deficyt wody w glebie. Nawet przy wykorzystaniu deszczowni niedoboru tego nie można było do końca zniwelować. Wszystkie te czynniki przełożyły się na słabe warunki do uzyskiwania wysokich plonów. Jednym z problemów był niewielki kalibraż cebuli, co przekładało się także na niezadowalającą masę uzyskiwanego plonu. Innym kłopotem była znaczna presja chorób. W 2018 roku silnie we znaki plantatorom dało się zwłaszcza fusarium – mówi specjalista.

Władysław Tokarczyk, Syngenta Polska

Niższe plony u ważnych producentów w Europie

W Holandii, na ok. połowie obszaru kraju ekonomiczny sens zbiorów stawał pod znakiem zapytania. Nawet jeśli plon w wysokości 20-25 t/ha możliwy był do uzyskania, to mały kaliber zgrubień sprawiał, że stawki za taką cebulę nie gwarantowały dochodowości uprawy. W innych obszarach kraju, gdzie warunki pogodowe nie były aż tak złe, plonowanie było na standardowych poziomach. Zdarzały się gospodarstwa gdzie uzyskiwano 50-60 t/ha. Ogólnie jednak szacuje się, że holenderskie zbiory cebuli były w 2018 o ok. 30% niższe od wieloletniej średniej. Podobnie wyglądała sytuacja w Niemczech. Najsilniej ucierpiały tu uprawy zlokalizowane w okolicach Magdeburga czy Fryburga. Z niektórych plantacji zbierano zaledwie kilkanaście ton cebuli o małych kalibrach z 1 ha. Ogólnie w całej Europie cebuli będzie mniej o ok. 1 mln t. Najbardziej odczuwalny jest niedostatek dużych kalibraży, większych od 60 mm.

Sytuacja w Polsce

Sytuacja w Polsce także nie była w tym roku dobra. Tylko w niektórych częściach kraju plony były na zadowalającym poziomie. W niektórych gospodarstwach na Kujawach zanotowano plony przekraczające 60 t/ha. Generalnie jednak odnotowano znaczący spadek produktywności plantacji. Wedle szacunków W. Tokarczyka, plonowanie okazało się o co najmniej 15% niższe od zakładanego. Rynek cebuli w niemalże całej Europie stoi więc pod znakiem niewielkiej, mniejszej niż w minionych latach podaży. Podobne są prognozy napływające z GUS. Przewidują one niższe o 14% zbiory niż w poprzednim sezonie, a więc na poziomie 575 tys. t.

Rynek cebuli oferuje atrakcyjne ceny

Analizując ceny panujące na tym etapie kampanii sprzedażowej  można powiedzieć, że są one najwyższe w okresie ostatnich 20 lat. Bardzo wysoka jest cena cebuli mrożonej, to ok. 2,5 krotność wieloletniej średniej. Cebula obrana kosztuje zależnie od zakładu 1,50-1,80 zł/kg, a do obierania 1,00-1,30 zł/kg. Towar konfekcjonowany, przygotowany do sprzedaży na świeżym rynku sprzedawany jest po 1,40-1,60 – informuje Władysław Tokarczyk. Ceny takie jak w Polsce panują w Czechach, na Słowacji i w krajach Bałtyckich. W Niemczech jest podobnie, choć za grubą cebulę do obierania można otrzymać jeszcze wyższe stawki. Tam, gdzie obowiązują umowy kontraktacyjne, ceny są niższe. Na wolnym rynku otrzymać można lepszą zapłatę. Jakość cebuli jest jednak kiepska. Rok był mniej niekorzystny przede wszystkim dla cebuli typu hiszpańskiego i amerykańskiego. Generalnie jednak z uwagi na zeszły rok zasiewy były mniejsze, a plonowanie gorsze – mówi Władysław Tokarczyk. Także wg. danych IERiGŻ stawki za cebulę systematycznie rosną. We wrześniu były o 16% wyższe niż w sierpniu za cebulę obieraną, zaś ta trafiająca na eksport zdrożała o 12%. W tymże miesiącu niemal dwukrotnie droższa była cebula na świeżym rynku w porównaniu do analogicznego okresu w zeszłym roku. Kolejne podwyżki rynkowych cen notowano w październiku.

Jak będzie się rozwijał rynek cebuli?

Stawki prawdopodobnie będą powoli rosły. Trudno przewidzieć gdzie będzie bariera cenowa, górny pułap. Trochę cebuli do Europy napływa z Kazachstanu i Kirgistanu. Pewne partie towaru napływają z Ukrainy. To spowalnia wzrosty. Trzeba jednak pamiętać, że w tamtych krajach nie ma zadowalającej infrastruktury przechowalniczej, by tamtejsza cebula mogła być oferowana przez wiele kolejnych miesięcy. – mówi ekspert. Dodaje, że ogólnie cebuli na świecie w tym roku jest niewiele. To co może krótkotrwale obniżać ceny, to konieczność szybkiej sprzedaży większych partii towaru ze względu na problemy w przechowywaniu. A tych należy się w tym roku spodziewać.