Wczesne kapustne później niż zwykle. Jakość zapowiada się wybornie!

Do Polski w 2021 roku wróciło przedwiośnie. Tej uzupełniającej pory roku w ostatnich latach nie było. Zazwyczaj po ustaniu zimy nastawały wysokie wartości temperatur i słoneczna pogoda. Tym razem jednak jest chłodno i mokro, co komplikuje nieco starania plantatorów o uzyskanie jak najwcześniejszego plonu handlowego.

Lutowe okno pogodowe pozwoliło na sadzenie

Zima była typowa dla Polski – a więc ze śniegiem i mrozem. Jednak w drugiej połowie lutego nagłe i wyraźne ocieplenie sprawiło, że plantatorzy wczesnych kapustnych zdołali wysadzić przygotowane wcześniej rozsady pod tunele produkcyjne. Potem było jednak chłodno, dość pochmurnie. Zwłaszcza w okresie pierwszej i drugiej dekady kwietnia widoczne stało się opóźnienie. – informuje Władysław Tokarczyk z Syngenta Polska. Jak informuje, warunki panujące w niskich tunelach „igołomskiego” typu zapewniły roślinom dobre warunki do wegetatywnego wzrostu, zwłaszcza, gdy zastosowano dodatkową okrywę z agrowłókniny. Jednak by myśleć o dynamicznym wykształceniu główek konieczne jest odkrycie tuneli. Wskazana jest ekspozycja roślin na niższe temperatury, ale jednak bezwzględnie o dodatnich wartościach. Mikroklimat panujący w tunelach po 20 kwietnia nie sprzyja szybkiemu tworzeniu się główek. Niestety, z uwagi na panującą aurę termin zdejmowania folii z obiektów wciąż jest przesuwany. W efekcie pod Krakowem większość upraw wciąż nie została odkryta. To sprawia, że odsetek główek, które można by wyciąć i skierować do sprzedaży jest jak na tę porę roku nieduży.

Jak radzą sobie najwcześniejsze odmiany kapusty?

W naszym portfolio mamy kilka odmian, które są przygotowane na tak niekorzystne warunki uprawy. Pomimo przeciwności losu, rośliny zachowują deklarowany czas wegetacji. Mam na myśli odmiany takie jak Rosberg F1, Mirror F1, Veronor F1 czy zwłaszcza Vettel F1. Pierwsze kapusty odmiany Vettel pojawiły się na rynku hurtowym w Sandomierzu już 4 dni temu (23 kwiecień) i były sprzedawane po 6 zł/szt. Pochodziły one z gospodarstwa Pana Rafała Dądy ze Słuczy (koło Sandomierza) – informuje W. Tokarczyk. Przyznaje jednak, że gdyby pogoda była cieplejsza, wczesność byłaby lepsza. Także opóźnione są kapusty uprawiane pod płaską okrywą z agrowłókniny. W kontekście zapowiadanych przymrozków nocnych takie zachowawcze, wyczekujące postawy plantatorów wydają się jednak zasadne. Czas na zdejmowanie osłon jest niekorzystny. Aby zdecydować się na taki krok, temperatury nie muszą być wysokie, ale nie mogą być jednocześnie ujemne. Powinno być wilgotno. Niesprzyjające warunki pogodowe mogą uszkodzić liście roślin, które wcześniej rosły w komfortowych warunkach. Powstały w taki sposób defekt obniża wartość handlową plonu, zniechęca konsumentów do sięgania po produkt – wyjaśnia W. Tokarczyk. Dodaje, że opóźnienie z którym mamy obecnie do czynienia sprawi prawdopodobnie, że plon będzie bardziej wyrównany, a zbiory regularne. Nadejście ciepła spowoduje szybkie dorastanie okrągłych główek.

Specyfika wybranych odmian kapustnych

Chciałbym zwrócić uwagę na specyfikę odmiany Vettel F1. Plantatorzy cenią ją za niesamowitą uniwersalność. To odmiana świetnie przystosowana zarówno do tuneli wysokich jak i niskich a także  do uprawy pod płaskimi przykryciami. Dość szerokie okno zbiorcze pozwala na pozyskiwania coraz to cięższych i większych główek. Vettel F1 i Rosberg F1 to odmiany cechujące się intensywnym wzrostem, bujną zielenią i bardzo dobrą jakością plonu. Posadowienie główek na wysokim głąbie eliminuje ryzyko podgniwania nawet w tak mokre i deszczowe wiosny jak obecna. Kalarepa Brando F1 świetnie się spisuje. Roślina wykształca jasne, lekko spłaszczone główki. Są one w sprzedaży już prawie od 3 lat. Największe opóźnienie dotyka kalafiorów. Rośliny wszystkich dostępnych na rynku odmian będą dostępne później niż zwykle. Średnio przesunięcie w czasie pojawieniu się regularnych plonów wyniesie zapewne 4-5 dni. Bardziej szczegółowe informacje o kondycji roślin odmian Speedstar F1, Bering F1 czy Solistar F1 dostępne będą w pierwsze dekadzie maja. – mówi W. Tokarczyk.