Odżywianie i nawożenie jest dzisiaj nieodzownym elementem produkcji roślinnej. Firmy oferują coraz to nowsze rozwiązania, od coraz bardziej zaawansowanych nawozów granulowanych, po równie innowacyjne nawozy płynne (nalistne i doglebowe). Ale co zrobić w przypadku, kiedy posiadamy już bardzo dobrze przemyślany i przetestowany harmonogram nawożenia doglebowego i nalistnego? Jak sprawić żeby wydajności były jeszcze większe, przy jednoczesnej racjonalizacji kosztów? Jednym z elementów, które możemy wprowadzić jest fertygacja (nawadnianie z nawożeniem) – obecnie najbardziej zaawansowana forma odżywiania z dostępnych masowo.

Artykuł reklamowy

Fertygacja jest bardzo efektywna z kilku powodów: jest to forma aplikowania bezpośrednio w strefę korzeniową – aplikacja następuje w formie najlepiej przyswajalnej (płynnej), a producent może sterować dawką wody jak i składem pożywki dostosowanej do uprawy, jej fazy rozwojowej, warunków pogodowych. Powyższe podejście daje nam nawożenie, które jest niejako „uszyte na miarę” dla rośliny, w której jest stosowane.

Jakie cechy powinien posiadać dobry nawóz do fertygacji?

Odpowiednia rozpuszczalność

Jedna z ważniejszych parametrów tego typu produktów to rozpuszczalność – czy nawóz łatwo i szybko się rozpuszcza. Cecha ta decyduje nie tylko o pracochłonności przygotowania pożywki, ale także o przyszłej kondycji infrastruktury. Nawozy słabo rozpuszczające się powodują wytrącanie się osadów, które następnie zatykają emitery w liniach kroplujących. Taka sytuacja generuje kolejne koszty związane z oczyszczaniem całej infrastruktury (pompy, węże, dozowniki etc.) lub w dłuższej perspektywie powoduje ograniczenie funkcjonalności, a nawet zniszczenie elementów nawodnieniowo-nawożeniowych. Warto o tym pamiętać dobierając nawóz do swojej produkcji – wybierając te, które charakteryzują się dużą rozpuszczalnością i czystością. Takie działanie pozwoli cieszyć się infrastrukturą, która posłuży nam wiele lat bez konieczności wcześniejszej wymiany.

Odpowiedni skład nawozów

Kolejnym ważnym elementem wpływającym na efektywność produkcji jest skład nawozów. Jak wiadomo rośliny w poszczególnych fazach rozwojowych potrzebują różnych składników pokarmowych, a w zasadzie potrzebują wszystkich mikro- jak i makroelementów, ale w różnym czasie i w różnych proporcjach. I tak ogólna zasada mówi że w początkowej fazie (po siewie lub sadzeniu), kiedy rozwija się korzeń, duży nacisk powinno się kłaść na nawozy zawierające w przewadze fosfor. Następnie podczas wytwarzania masy zielonej (nadziemnej) zwiększa się zapotrzebowanie na azot, magnez oraz potas. Podczas wzmożonego okresu wegetacji dobrym rozwiązaniem jest stosowanie zbalansowanego nawozu wieloskładnikowego. W harmonogram wplatamy jeszcze nawozy zawierające wapń, szczególnie w okresie formowania plonu (np. owocowania), w celu uzyskania odpowiedniej jakości. Oczywiście zasady te są dużym uogólnieniem i zawsze należy wziąć pod uwagę czynniki takie jak: uprawiany gatunek, podłoże (najczęściej gleba), warunki klimatyczne (temperatura, wilgotność, zasoby wody) etc.

Na co jeszcze zwracamy uwagę?

Przy układaniu pożywki do fertygacji, należy zwrócić jeszcze uwagę na kilka ważnych elementów. Infrastruktura –  czyli wydajność emiterów, przekrój linii kroplującej, wydajność pompy, wielkość kwatery poddanej fertygacji, rozstaw nasadzeń jak i odstępy między roślinami – to ważne elementy, aby racjonalnie zarządzać nawadnianiem i nawożeniem kroplowym. Uwzględniając tylko część tych składowych, nie będziemy w stanie odpowiednio zarządzać programem nawożeniowym, a co za tym idzie racjonalnie wykorzystać zarówno potencjału roślin jak i samych nawozów. Zanim więc przystąpimy do produkcji na dużą skalę, skonsultujmy się z doradcami, którzy pomogą w ułożeniu dawek dostosowanych do naszych potrzeb. Podczas układania pożywki doradca bierze pod uwagę badania gleby (zasobność), wyniki badania wody z jakiej będzie robiona pożywka, parametry nawozu do fertygacji oraz parametry wspomnianej wcześniej infrastruktury. Po uwzględnieniu wszystkich tych czynników powstaje harmonogram, wg. którego powinniśmy dokarmiać nasze rośliny przez cały sezon wegetacyjny.

Co oprócz składników zawartych w nawozie?

Nieocenioną wartością, którą może posiadać nawóz, to dodatek substancji biostymulujących oraz prekursorów fitohormonów. Zalety jakie otrzymuje producent roślin to, poprzez właśnie wspomniane fitohormony, wspomaganie roślin na poziomie nie tylko odżywczym, ale także biologicznym. Prekursory fitohormonów (kompleks PHYT-ACTYL) zawarte w nawozach z gamy KSC (Timac Agro) powodują wzmożone wytwarzanie takich substancji jak cytokininy oraz auksyny, ale nie tylko. Dodatki zawarte w nawozach wspomagają przede wszystkim:

– działanie stymulująco-regulujące (cytokininy i kwas abscysynowy, kwas indolilooctowy, cukry):

  • pobudzenie procesu kiełkowania,
  • intensyfikacja podziałów komórkowych – rozwój korzeni,
  • wzrost wydłużeniowy komórek (wzrost elongacyjny),
  • wczesny rozwój liści i kwiatów,
  • rozwój flory bakteryjnej w ryzosferze.

– działanie wspomagające (cytokininy, kwas alginowy, kwasy organiczne o niskiej masie cząsteczkowej):

  • efektywniejsza regulacja transportu wewnątrz rośliny,
  • działanie chelatujące Ca, Mg oraz mikroelementy – zwiększona efektywność pobierania przez rośliny,
  • działanie obniżające konduktywność (EC),
  • poprzez właściwości kompleksujące poprawa dostępności P, Fe, Ca z gleby,
  • stabilizowanie / buforowanie pH – ograniczenie niekorzystnego wpływu nawozu na odczyn gleby.

Działanie antystresowe (cytokininy, kwas abscysynowy, betaina i witaminy):

  • zapobieganie starzeniu się chloroplastów – przedłużenie produktywności rośliny,
  • zwiększenie pobierania wody i ograniczenie transpiracji, co chroni przed nadmiernym zasoleniem w komórkach rośliny,
  • zabezpieczenie organów komórkowych przed uszkodzeniem w sytuacjach stresowych.

Zwracam tutaj uwagę, że powyższe działanie nie jest wywołane samymi składnikami pokarmowymi z nawozu, ale właśnie dodatkiem substancji wykazujących działanie biostymulujące zawartych w kompleksie PHYT-ACTYL (cała gama nawozów do fertygacji KSC-Timac Agro posiada Phyt-Actyl w swoim składzie).

KSC_PHYTACTYLPodsumowując

Nawadnianie wraz z nawożeniem jest obecnie najbardziej efektywną formą dokarmiania podczas sezonu wegetacyjnego. Temat jest bardzo obszerny, więc artykuł ten należy traktować jako wstęp do fertygacji, swego rodzaju zwrócenie uwagi na pewne elementy związane z tą formą nawożenia. Temat fertygacji w Polsce jest stosunkowo młody i wymaga jeszcze wiele pracy zanim stanie się popularny, przede wszystkim ze względu na braki w infrastrukturze. W Polsce funkcjonuje coraz więcej firm zajmujących się zakładaniem systemów nawożeniowo-nawodnieniowych, do których warto się zwrócić o fachową pomoc.

Biorąc pod uwagę powyższe należy również pamiętać że dobrze dobrany harmonogram, odpowiednia infrastruktura, nawozy o odpowiedniej jakości i składzie w zasadzie gwarantują nam powodzenie w uprawie. Zmiany klimatyczne jakie coraz częściej nas dotyczą to m.in. susza oraz wysokie temperatury. Przeciwdziałając temu zjawisku jesteśmy jako producenci zmuszeni do nawadniania naszych upraw – fundamentalne pytanie jakie się nasuwa – dlaczego nie zwiększyć efektywności i produktywności naszych upraw dokładając do nawadniania kroplowego dobrze przemyślanego programu fertygacyjnego?

Łukasz Peroń,  Timac Agro

Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej, na temat nawozów do fertygacji KSC-Timac Agro, z dodatkiem substancji o działaniu biostymulującym – Phyt-Actyl, zadzwoń:
Łukasz Peroń – Product Manager: tel. kom + 48 600-402-134, lperon@pl.timacagro.pl
Piotr Szurek – Product Manager ds. fertygacji: tel. kom + 48 664-420-323, pszurek@pl.timacagro.pl