W trakcie Spotkania z przemysłem przetwórczym, wydarzenia branżowego, którego organizatorem była firma Bayer wraz z marką Seminis, padło sporo ciekawych informacji dotyczących produkcji kalafiorów i brokułów w Europie i w Polsce. Poniżej wybrane z nich.

Brytyjski rynek kalafiorów i brokułów

Grainne Meade mówiła o rynku brokułów i kalafiorów w UK. Brokuły rosły tam w 2022 roku na 8558 ha, a kalafiory na ok. 9 tys. ha. Kalafiory uprawiane są w systemie całorocznym, ale produkcja ta jest bardzo skupiona – zajmuje się nią 8 plantatorów. Głównym wyzwaniem i zagrożeniem dla brytyjskiej produkcji tych gatunków jest utrudniony dostęp do siły roboczej oraz jej rosnące koszty. Wzrasta także presja niektórych chorób, zwłaszcza odglebowych a także coraz to liczniejsze populacje szkodników. Na coraz większą skalę wprowadza się automatyzację. Chodzi zwłaszcza o zmechanizowanie sadzenia (maszyny marek Ferrari, TTS, Agri Planter) i zbiorów, a także odchwaszczania. W zakresie troski o zdrowotność problemem jest niedostateczne zmianowanie oraz coraz cieplejsza pogoda. Płodozmiany, takie jak facelia czy gryka, pomagają ale nie rozwiązują w pełni problemu zmęczenia gleb. Odczuwalny staje się także niedobór wody deszczowej. Podejmuje się więc inwestycje w zakresie gromadzenia wody z zimowych opadów, a także coraz powszechniej praktykuje się uprawę strip till, a więc bez dodatkowych uprawek, które mogłyby wysuszać glebę. Seminis to istotny gracz na rynku kalafiorów w UK. Odmiany z konceptu Curdivex™ obecnie w rynku mają udział na poziomie 12-15%. Na świeżym rynku sukcesy odnosi odmiana Whitex, zaś Giewont to wiodąca odmiana przemysłowa uprawiana na jesienny zbiór. Istotne znaczenie ma także uprawa odmiany Fortaleza. W gronie brokułów do przetwórstwa duże znaczenie maja odmiany takie jak Titanium, Taipei i Andersia. Na letnią produkcję dedykowane na rynek angielski są odmiany Crucible i SV1002BL. Ważną cechą jest wyrównanie, które o ile na dobrym poziomie, może przyczynić się do redukcji nakładów na zbiór. Nowym konceptem jest Easy Floret, reprezentowanym przez odmiany Skytree czy SVBL0509. Ich róże są łatwe w zbiorze, słodkie w smaku i wyrównane w okresie gotowości dojrzałości zbiorczej. Główne wyzwania niesione przez przyszłość dla brytyjskich plantatorów związane są z przystosowaniem się do zmieniających się warunków pogodowych i rynkowych, a także umiejętne wykorzystanie zasobów takich jak ziemia i woda, niezbędnych do produkcji.

Grainne Meade, Bayer

Mechaniczny zbiór brokułów

Alistar Ewan z Greenyard Group mówił o mechanizacji zbiorów brokułów. Obecnie znaczna część różyczkowania odbywa się na polu. Jeszcze 10 lat temu zakłady z niechęcią akceptowały różyczkę pozyskiwaną mechanicznie, ale obecnie nie ma z tym już problemów. W 1999 roku prelegent miał sposobność uczestniczyć w testach maszyny Seminis SVR 1. Uzyskiwana różyczka jego zdaniem była dobrej jakości, ale z uwag na nieprzygotowanie rynku, urządzenie to nie zostało wdrożone do produkcji. Jednak warto podkreślić, że próby zmechanizowania zbiorów brokułu dla przemysłu trwają już niemal od ćwierć wieku na całym świecie (np. Kanada), także na południowej półkuli (np. Tasmania). Obecnie jednak problemem z maszynami, które wycinają i różyczkują brokuły, jest spora ilość fragmentów liści, które trafiają do produktu. Odpowiedzią na ten problem może być hodowla odmian w kierunku wyniesionych wysoko róż. Innym ciekawym rozwiązaniem jest zastosowanie selektywnych kombajnów, prowadzonym w oparciu o kamery i wiązki podczerwieni wycinających jedynie dorosłe róże. Praca takiego urządzenia jest jednak zbyt wolna, aby myśleć o wykorzystaniu go do produkcji różyczki do zaopatrzenia zakładów przetwórczych. Prace w kierunku mechanizacji pozyskiwania róż brokułów prowadzi też Grimme/Asalift. Ma on zaadaptować maszynę do zbiorów kapusty do pozyskiwania brokułów z trzech rzędów. Idealne rozwiązanie, a więc szybko wycinającym brokuły i od razu rózyczkujące je, jeszcze nie istnieje, przynajmniej zdaniem A. Ewana. Utrzymuje on, że konstrukcja maszyn uniwersalnych, a więc przeznaczonych do zbioru brokułów o genetycznie zróżnicowanych pokrojach, jest bardzo trudna, a być może niewykonalna. Głęboko osadzona róża w liściach, nisko nad ziemią jest problemem. Dość wysoko wyniesioną różę ma za to odmiana Andersia, która w odczuciu prelegenta nadaje się do mechanicznego wycinania. Seminis prowadzi tez prace hodowlane nad stworzeniem kolejnych odmian które mogłyby okazać się przydatne do zmechanizowania zbiorów. Ważne jest przy tym, by warzywa te były odporne na wysokie temperatury. Lata w wielu rajach Europy są coraz wyższe, co wzmaga ryzyko wystąpienia stresu termicznego.

Alistair Ewan, Greenyard Group

Kontraktacja i produkcja

Wojciech Krause z Greenyard mówił o organizacji biznesu. Na całym świecie firma ta zatrudnia ok 9000 pracowników. Składa się na nią 3 obszary działalności – Fresh, Prepared i Frozen. Greenyard Frozen w Polsce ma 3 zakłady – w Dąbrowie Chełmińskiej, wyspecjalizowany przede wszystkim w fasoli, w Lipnie – specjalizacja w warzywach korzeniowych i w Adamowie, gdzie głównie przetwarza się owoce. Produkty z firmy trafiają do odbiorców w całej Europie. W gronie wyzwań na nadchodzące sezony prelegent wymienił dostępność do surowca o wysokiej zdrowotności. Kalafiory  brokuły z widocznymi oznakami chorób są niestety dość powszechne. Na wysokość produkcji dostawców firmy wpływa także niedostateczna ilość deszczu na polskich plantacjach. Pewnym problemem jest także fakt bardzo wysokich nakładów na produkcję kapustnych w porównaniu do produkcji zbóż czy buraków cukrowych. Wysoki ich odsetek stanowi robocizna, a z dostępem do pracowników jest coraz gorzej. Greenyard Frozen dysponuje też polem doświadczalnym w Brukach Unisławskich, gdzie testowane są odmiany, a także zapraszani są dostawcy firmy, by mogli się dowiedzieć o podejmowanych pracach i ich wynikach. Szczególnie dobrze pod kątem uzyskiwania różyczki wypadła odmiana Titanium, a także SV1002BL.

Wojciech Krause, Greenyard Frozen