W oczekiwaniu na polskie ziemniaki postanowiłem poszukać informacji o tym, co obecnie dzieje się na innych europejskich rynkach. W krajach o cieplejszym klimacie rozpoczęły się już zbiory.

We Francji wielkiego optymizmu nie widać

Według najnowszego biuletynu francuskiej organizacji CNIPT,  francuski rynek ziemniaków pozostaje trudny, a sprzedaż na większą skalę odbywa się głównie pod koniec tygodnia. Co więcej, wysokie temperatury nie pomagają odwrócić trendu spadkowego w odniesieniu do ilości krajowego produktu trafiającego na rynek obserwowanego niemal od początku zbiorów. Póki co, prace przy pozyskiwaniu świeżych partii bulw postępują zgodnie z oczekiwaniami. Zbiory powinny wzrosnąć od przyszłego tygodnia, co ma przełożyć się na umożliwienie zaopatrzenia rynku w szerszą gamę asortymentu. Wysokie temperatury, jakie panowały w ostatnich tygodniach we Francji, zmusiły tamtejszych plantatorów do podlewania upraw na niektórych działkach wcześniej niż zwykle. Na plus można zaliczyć znaczne możliwości eksportu bulw, zwłaszcza ziemniaków konsumpcyjnych. Głównymi odbiorcami francuskiego towaru są obecnie kraje Europy Wschodniej i Włochy. Tamtejsi eksporterzy liczą także, że już niebawem znaczniejsze partie ziemniaków skierować będzie można do Izraela, gdzie obecnie jednak wciąż trwają zbiory.

Sytuacja w innych krajach zachodniej UE

Raport organizacji CNIPT analizuje również sytuację w innych wspólnotowych krajach producenckich w tygodniach 16 i 17 2022 roku. Poniżej wybrane rynki:

W Portugalii także trwają wczesne zbiory ziemniaków. Jakość jest dobra, a wyniki ilościowe zadowalające jak na tę porę roku. W Ribatejo rozpoczęły się zbiory białych ziemniaków, ale wciąż w relatywnie ograniczonych ilościach. Główna kampania rozpocznie się za około 10 dni. Hurtownicy sprowadzają ostatnie ciężarówki z towarem z Francji i Hiszpanii w oczekiwaniu na zwiększenie lokalnych zbiorów.

We Włoszech obecne niewielkie ilości lokalnych wczesnych ziemniaków nie pozwalają na zaspokojenie popytu na krajowym rynku. Dodatkowo ich cena jest bardzo wysoka. To sprawia, że włoscy operatorzy nadal importują wczesne ziemniaki z Egiptu.

Według CNIPT produkt, który jest obecnie sprzedawany w Hiszpanii, pochodzi głównie wciąż jeszcze z Izraela i Egiptu. Zaprzestanie dostaw do Rosji i na Ukrainę zwiększyło wolumen tych ziemniaków w Europie. Konkurują one z ziemniakami hiszpańskimi. Kupujący coraz bardziej skupiają się również na rodzimych ziemniakach z nowego sezonu.

Źródło:  cnipt.fr  /  agrodigital.com